Islamiści ścięli głowę nigeryjskiej armii: generał Uba nie żyje
Islamskie Państwo Afryki Zachodniej (ISWAP) ogłosiło egzekucję generała Muhammeda Uby, jednego z najskuteczniejszych dowódców nigeryjskich sił zbrojnych w walce z dżihadystami w stanie Borno. Rząd Nigerii twierdzi, że generał „uciekł i jest cały i zdrowy”, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów.
ISWAP opublikowało zdjęcie rannego i wstrząśniętego generała Muhammeda Uby, po czym oświadczyło, że został „przesłuchany i stracony”. Porwanie miało miejsce 14 listopada podczas zasadzki w miejscowości Wajiroko w stanie Borno. Generał Uba był weteranem walk z Boko Haram i ISWAP, dowodził 25. Brygadą Zadaniową w Damboa, uczestniczył w Operacji Hadin Kai i był znany z prowadzenia patroli w głębi terytorium wroga, ochrony wiosek, eskorty konwojów oraz koordynacji wsparcia lotniczego na osi Damboa–Biu i w rejonie lasu Sambisa.
W opinii źródeł wojskowych był dowódcą „pierwszej linii”, który osobiście prowadził kolumny i zachowywał zimną krew w skomplikowanych zasadzkach. Jego porwanie i prawdopodobna śmierć ujawniają poważne problemy z wywiadem, zabezpieczeniem tras oraz koordynacją między jednostkami. Atak na Ubę nastąpił zaledwie tydzień po ciężkich walkach wewnętrznych, w których ISWAP miał stracić nawet 200 bojowników w starciach z Boko Haram. Mimo to grupa szybko się przegrupowała i zadała precyzyjny cios nigeryjskiej armii. Według raportów ONZ liczba bojowników ISWAP wzrosła z 2000–3000 w 2024 roku do 8000–12 000 w roku 2025. Rząd Nigerii konsekwentnie zaprzecza informacjom o egzekucji generała, nie przedstawiając jednak fotografii ani materiału wideo potwierdzającego, że Uba żyje.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Najnowsze
Muzeum Wyklętych pamiętało o ofiarach wydarzeń sprzed 44 lat
Nawrocki w rocznicę 13 grudnia: postkomuniści z marginalnym poparciem wrócili do władzy
Mela Koteluk spełniła marzenie o macierzyństwie. Pokazała pierwsze zdjęcie
