Wczoraj Rada Unii Europejskiej zaakceptowała ostatecznie rewizję Wieloletniej Perspektywy Finansowej na lata 2014-2020 w kształcie, który jest korzystny dla Polski, jako największego beneficjenta unijnej polityki spójności - pisze Zbigniew Kuźmiuk.
A było w tej sprawie sporo obaw, przed rozpoczęciem przeglądu wydatków wieloletniego unijnego budżetu, straszono między innymi nasz kraj, że ze względu na niskie wykorzystanie przyznanych nam środków, część z nich możemy stracić.
Ta presja Komisji Europejskiej była spora, bo jednocześnie poszukiwała ona pieniędzy na finansowanie dodatkowych ogromnych wydatków związanych z imigracją i poprawą bezpieczeństwa i ochrony zewnętrznych granic UE.
2. Przypomnijmy, że jesienią poprzedniego roku Komisja Europejska, prezentując swoje stanowisko, rozpoczęła procedurę przeglądu tzw. Wieloletnich Ram Finansowych, czyli unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Rok 2017 jest już tym czwartym w realizacji 7-letniego unijnego budżetu, który był przyjęty w 2013 roku i opiewał na 960 mld euro w zobowiązaniach i 908 mld euro w płatnościach, przy czym dla Polski przewidziano w nim kwotę 106 mld euro w tym głównie środki na politykę regionalną i Wspólną Politykę Rolną.
W momencie rozpoczęcia procedury przeglądu, w związku z bardzo niskim zaawansowaniem wydatkowania środków w zasadzie przez wszystkie kraje członkowskie istniało niebezpieczeństwo, że mogą być otwierane tzw. koperty narodowe i przejmowane z nich środki, będą przeznaczone na działania związane z migracją czy też poprawą bezpieczeństwa i ochrony granic zewnętrznych UE.
3. Dzięki jednak zdecydowanemu sprzeciwowi głównie rządów krajów Europy Środkowo-Wschodniej, KE z tego pomysłu się wycofała i wcześniej ministrowie d/s europejskich wszystkich krajów członkowskich, a wczoraj Parlament, z takim podejściem się zgodzili.
Będą one większe od tych do tej pory przewidywanych o ponad 6 mld euro, przy czym przyjęto, że W. Brytania mimo wyjścia z UE, będzie zobowiązana do przestrzegania swoich zobowiązań finansowych do końca tej perspektywy finansowej, czyli do roku 2020 (wpłaca do budżetu UE około 10 mld euro netto rocznie).
Z tej kwoty dodatkowo na działania związane z migracją, wzmocnienie bezpieczeństwa i poprawę ochrony unijnych granic zewnętrznych ma być przekazane ok. 2,5 mld euro, a ok. 1.4 mld euro ma być przeznaczone na walkę z przyczynami migracji, (czyli wydatkowane w krajach, z których pochodzi najwięcej migrantów przybywających do Europy).
Na wspieranie wzrostu gospodarczego i zatrudnienie ma być dodatkowo wydatkowane ponad 2 mld euro, przy czym z tej kwoty aż 1,2 mld euro ma być wydatkowane na inicjatywę zatrudnienia młodzieży, 0,2 mld euro ma dodatkowo trafić na program finansowania badań naukowych i innowacji Horyzont 2020, a 0,1 mld euro na program wymiany studentów Erasmus+.
Zwiększono także o 23 mln euro rocznie tzw. rezerwę kryzysową i o 145 mln euro rocznie tzw. instrument elastyczności, uruchomiono nowy instrument rezerwy kryzysowej UE finansowany z umorzonych środków, co więcej przyjęto także zasadę, że środki niewykorzystane w ramach jednego instrumentu mogą być przeniesione do tych, w których środków brakuje, co znacznie poprawi elastyczność wykonywania budżetu w kolejnych latach tej perspektywy.
4. Wieloletni unijny budżet to tak naprawdę określenie maksymalnych sum, jakie mogą być wydatkowane przez 7 kolejnych lat na poszczególne cele finansowane przez UE i jego zwiększenie o ponad 6 mld euro oznacza likwidację niepewności, że nadzwyczajne wydatki będą realizowane poprzez oszczędności dokonanych w ramach tzw. kopert narodowych.
Polska, jako największy beneficjent tego wieloletniego budżetu, była takim podejściem najbardziej zagrożona, tak, więc wczorajsza ostateczna decyzja Rady UE zatwierdzająca rewizję WRF na lata 2014-2020, to zagrożenie na szczęście znosi.
W tej sytuacji polski rząd, ale także samorządy województw, które dysponują dużą częścią środków europejskich, powinny się teraz skupić na sprawnej realizacji projektów współfinansowanych z budżetu UE, tak żeby jak najracjonalniej wydatkować przyznane nam europejskie środki przez 4 najbliższe lata.