Przejdź do treści

Tusk skapitulował! Migranci przyjadą do Polski dużo szybciej

Źródło: polskieradio24.pl

Donald Tusk nie obronił Polski – oddał ją w ręce brukselskich decydentów, którzy bez skrupułów forsują pakt migracyjny. Gdy przyszło do realnych negocjacji, jego wpływy okazały się iluzoryczne – skończyły się tam, gdzie zaczęły się twarde niemieckie interesy oraz polityczna gra, a nie deklaracje składane na potrzeby krajowej opinii publicznej. Teraz dowiadujemy się, że jego minister, Tomasz Siemoniak, wyraził zgodę na przyspieszenie wejścia w życie Paktu o migracji i azylu.

Niemcy ogłaszają decyzję, Warszawa milczy

– Rzecznik niemieckiego MSW poinformował na konferencji prasowej niemieckiego rządu, że podczas wczorajszego spotkania unijnych ministrów w Warszawie uzgodniono wcześniejsze wprowadzenie paktu migracyjnego 

– przekazała na platformie X Aleksandra Fedorska, dziennikarka specjalizująca się w tematyce niemieckiej.

To nie kompromis – to kapitulacja! Polska zaakceptowała warunki, które otwierają drzwi dla niekontrolowanej migracji i importu problemów destabilizujących Zachód. Chaos, wzrost przestępczości, islamskie enklawy – to już nie odległa wizja, lecz realna przyszłość, na którą premier Tusk i jego minister właśnie dali przyzwolenie.

Polska bez prawa głosu? Bruksela przyspiesza wdrożenie paktu

Najwięcej zdradził na piątkowej konferencji prasowej rzecznik niemieckiego MSW, Maximilian Kall. Poinformował, że wszystkie państwa unijne są zgodne co do tego, że Pakt o Migracji i Azylu powinien zostać wprowadzony szybciej, niż pierwotnie zakładano, czyli przed 2027 rokiem.

– Wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej są wspólnie związane prawem europejskim. To zostało wyznaczone zarówno w Radzie Europejskiej, jak i w Parlamencie Europejskim, więc wszystkie 27 państw unijnych muszą funkcjonować wspólnie. Wczoraj było duże porozumienie, żeby te wszystkie regulacje mogły zostać wprowadzone szybciej. Wszystkie kraje przygotowują się do tego, a Komisja Europejska je w tym wspiera

 – powiedział Kall.

Tusk obiecywał opór, a zgodził się na wszystko

Również w piątek wyszło na jaw, że Polska nie będzie wyłączona z mechanizmu solidarności zawartego w pakcie migracyjnym. Tak wynika z pisma, które do polskiego europosła Konfederacji, Marcina Sypniewskiego, wysłał unijny komisarz ds. wewnętrznych i migracji, Magnus Brunner.

– Polska jest związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu o Migracji i Azylu, które zostały przyjęte zgodnie z unijnym zobowiązaniem do opracowania wspólnej polityki azylowej

 – napisał Brunner.

W praktyce oznacza to nokaut dla narracji premiera Donalda Tuska, który od tygodni przekonuje opinię publiczną, że Polska może samodzielnie decydować o zawieszeniu prawa do azylu. Już w październiku zeszłego roku lider PO zapowiadał, że jego rząd będzie walczył o czasowe zawieszenie tego prawa na poziomie europejskim.

– Jeśli ja na przykład dzisiaj głośno powiem, że jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu, i będę się domagał uznania w Europie dla tej decyzji

 – mówił 13 października ub.r.

Na deklaracjach się skończyło. Podobnie było w maju ubiegłego roku, gdy Donald Tusk zapewniał, że Polska nie przyjmie migrantów w ramach paktu migracyjnego, choć unijni ministrowie finansów właśnie go zatwierdzili. Zapowiedzi nie przełożyły się na późniejsze działania – ani prawne, ani dyplomatyczne. Słowa były formułowane jedynie na użytek krajowej opinii publicznej.

– Polska nie przyjmie z tego tytułu żadnych migrantów. Polska przyjęła setki tysięcy migrantów w związku z wojną rosyjsko-ukraińską. Mamy dziesiątki tysięcy także migrantów z Białorusi

 – mówił premier.

Polska szykuje się na przyjęcie migrantów

Co dalej? W Polsce powstanie 49 Centrów Integracji Cudzoziemców, które mają obsługiwać od 2 do 7 tysięcy migrantów, w zależności od lokalizacji. Oficjalnie będą przeznaczone dla Ukraińców i Białorusinów, jednak ich budowa zaplanowana jest na lata 2025–2026, co rodzi pytania o to, kto faktycznie z nich skorzysta. Finansowanie w wysokości 432 mln zł pochodzi z unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji, co oznacza, że Polska będzie miała ograniczony wpływ na sposób ich funkcjonowania.

Rząd forsuje politykę otwartych drzwi, nie pytając obywateli o zdanie, a system integracji migrantów rozrasta się w błyskawicznym tempie, co może mieć daleko idące konsekwencje społeczne i kulturowe.

Źródło: Republika, X

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Wiadomości

Polska jak USA. Liberałowie zapomnieli, kto resetował z Putinem

Które więzi międzynarodowe są najważniejsze dla Donalda Tuska?

Największa podwyżka podatków w historii USA weszła w życie

Vance o Europie: największym zagrożeniem są imigranci

Niemcy i Francja chcą osłabić Rosję. Zbudują okręty dla Maroka

Wojownik Trumpa ostrzega: unijne regulacje zniszczą wolnosć słowa

Dziennikarze ogłosili bojkot prezydenta. Naród ma już przeciwko

TRZEBA ZOBACZYĆ!

JD Vance: europejscy liderzy podburzają Zełenskiego

Rzucają europejskiemu państwu rosyjską pętlę. Na 30 lat!

AKTUALIZACJA

Administracja Trumpa wstrzymuje pomoc dla Ukrainy

Samolot prezydencki wylądował w Nowym Jorku. Jaki cel wizyty?

USA tworzą strategiczną rezerwę kryptowalut. Posunięcie Trumpa

Premier wyraził stanowisko wobec propozycji Trumpa dla Ukrainy

Wysokie cła na towary z Meksyku, Kanady i Chin. Trump nie ma litości

Czarnek: Tusk jest skrajnie prorosyjski i proniemiecki

Najnowsze

Polska jak USA. Liberałowie zapomnieli, kto resetował z Putinem

Niemcy i Francja chcą osłabić Rosję. Zbudują okręty dla Maroka

Wojownik Trumpa ostrzega: unijne regulacje zniszczą wolnosć słowa

Dziennikarze ogłosili bojkot prezydenta. Naród ma już przeciwko

JD Vance: europejscy liderzy podburzają Zełenskiego

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Które więzi międzynarodowe są najważniejsze dla Donalda Tuska?

Największa podwyżka podatków w historii USA weszła w życie

Vance o Europie: największym zagrożeniem są imigranci