Tusk jest lepszy od Barei. Premier sforsował drzwi do zalanego lokalu, a w środku... czekał na niego kamerzysta
Po "szczawiowej od Gosi" i graniu twardziela na konferencjach sztabu kryzysowego, Donald Tusk postanowił zaprezentować się jak superman. Nasz drogi premier sforsował drzwi do zalanego powodzią lokalu, co skrupulatnie sfilmował... obecny już w środku kamerzysta.
Bohaterski czyn lidera koalicji 13 grudnia nie spotkał się, niestety, ze zrozumieniem internautów. Uznali go w większości za ustawkę. Ustawkę, dodajmy, dość nieudolną i toporną.
Miał być superman, a wyszedł superMEM?
Źródło: X.com, Republika
Komentarze