"Na codzień stykacie się Państwo z niezwykle groźną propagandą polegającą na tym, że wszystko jest tajne. Rzeczywiście, wiele działań służb jest faktycznie niejawnych i podlegają ochronie ustawowej, jednakże my chcemy przedstawić Państwu te dane, które pokażą Państwu, jaki charakter ma sprawa Pegasusa i używanie tego instrumentu w działalności naszych służb, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa" - mówił dziś podczas konferencji prasowej Mariusz Kamiński, były szef MSWiA, komentując kampanię ekipy Tuska ws. właśnie systemu Pegasus.
🔴 Konferencja prasowa PiS https://t.co/4u4SpIydVh
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) March 13, 2024
Dziś podczas wspólnej konferencji prasowej, Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik, którzy przez lata trudzili się walką z przestępczością w Polsce, przedstawili to, o czym od dłuższego czasu mówi mainstream Tuska i spółki - jednak pokazując konkretne fakty i... podstawy prawne.
Zdaniem Kamińskiego, jest to po prostu"kampania".
"Tak naprawdę jest to atak na służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa polskiego, akcjonariuszy, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości, ale oczywiście ta kampania ma swoje cele polityczne. Jest to atak na PiS, rząd poprzedniej kadencji, który kierował sprawami naszego kraju - w tym sprawami bezpieczeństwa. Celem tej kampanii było wywołanie całkowicie fałszywego przeświadczenia w opinii publicznej, że. w Polsce mamy do czynienia z głęboką patologią, z masowym inwigilowaniem obywateli", przekazał.
I jak podkreślił: "przeciętny Polak, mógł odnieść wrażenie, że w każdym domu, w każdym mieszkaniu, były zamontowane mikrofony i kamery służb specjalnych, które rejestrowały ich prywatne życie. Tego typu sugestie, tego typu insynuacje padały w przestrzeni publicznej. Dziś przygotowaliśmy dla Państwa prezentację, chcemy pokazać, jaka jest prawda o sprawie, która - tak jak mówię - bulwersuje opinię publiczną".
"W ostatnim czasie, w przestrzeni publicznej pojawiły się listy tzw. ofiar Pegasusa - tak wyraził się premier Donald Tusk. Powiedział on, że "lista ofiar Pegasusa" jest bardzo długa. O ile wcześniej w tej kampanii sugerowano, że te działania dotyczyły ówczesnej opozycji, tak teraz pojawiły się nazwiska osób związanych z obozem rządzącym poprzedniej kadencji - również prezydenta Andrzeja Dudy, który miał inwigilowany przez służby specjalne", mówił dalej.
Jego zdaniem - "intencja polityczna takiej dezintegracji środowiska PiS jest oczywista".
"Na codzień stykacie się Państwo z niezwykle groźną propagandą polegającą na tym, że wszystko jest tajne. Rzeczywiście, wiele działań służb jest faktycznie niejawnych i podlegają ochronie ustawowej, jednakże my chcemy przedstawić Państwu te dane, które pokażą Państwu, jaki charakter ma sprawa Pegasusa i używanie tego instrumentu w działalności naszych służb, odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa"