– Będziemy o godz. 9 pod pomnikiem Piłsudskiego pod Belwederem z przyjaciółmi, z Donaldem Tuskiem, z Grzegorzem Schetyną, dlatego że w ten sposób chcemy uczcić 11 listopada. Mamy swój pomysł w jaki sposób w skupieniu ten dzień świętować – powiedział Rafał Trzaskowski, który wystąpił w Polsat News.
Trzaskowski skomentował również ostatnie decyzje związane z Marszem Niepodległości:
– Widać, że wykładnia sądowa jest taka w tej chwili w Polsce, że a priori w ogóle prawdopodobnie nie będzie można zakazywać marszów.
– Problem polega na tym, że w tej chwili mamy jedną wielką konfuzję. Pan prezydent najpierw zapraszał na jeden marsz, teraz organizuje drugi. Sami policjanci mówili o tym, że nie są w stanie zabezpieczyć tego marszu – dodał.
– Wolność zgromadzeń jest sprawą najbardziej istotną, natomiast w konkretnych sytuacjach trzeba rozważać co jest ważniejsze w danym momencie. Wiadomo, że mamy wolność zgromadzeń, natomiast jest pytanie o bezpieczeństwo – wskazywał.