Przejdź do treści
22:00 Sąd Najwyższy: I Prezes SN Małgorzata Manowska stanowczo odpowiada na ataki ministra sprawiedliwości i broni konstytucyjnych kompetencji Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych
20:50 Prezydent-elekt Karol Nawrocki w rozmowie z red. Danutą Holecką w Republice powiedział, że w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego powstanie specjalny departament poświęcony nowym technologiom w wojskowości
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Gdańsk II zaprasza na protest - Nie dla nielegalnej imigracji!, 8 czerwca (niedziela), g. 12, pod Radą Miasta Gdańska ul. Wały Jagiellońskie 1
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Trwa sprzątanie zniszczeń w Nowej Białej. Pomagają sąsiedzi, straż pożarna i franciszkanie

Źródło: Fot. PAP/Grzegorz Momot

We wsi Nowa Biała na Spiszu we wtorek trwa wielkie sprzątanie po pożarze, który dotknął wieś. Na miejscu pracują okoliczni mieszkańcy, pomocnicy z sąsiednich wsi, strażacy, żołnierze WOT, harcerze, a nawet zakonnicy.

Na pogorzeliskach pracuje ciężki sprzęt, w tym koparki, a wielu rolników przyjechało swoimi ciągnikami z przyczepami, którymi wywożą gruzy i spalone rzeczy. Z posesji co chwilę wyjeżdżają kolejne traktory z pełnymi przyczepami, a place pustoszeją ze zniszczeń po pożarze.

- W tej chwili na miejscu pogorzeliska pracuje bardzo wiele osób. Samych strażaków jest blisko 150. Prace idą bardzo szybko. Od wczorajszego dnia usunięto już masę gruzów i spalonego drewna konstrukcyjnego. Są tu strażacy z całej Małopolski. Deklarują się również do pomocy strażacy ze Śląska i Podkarpacia – powiedział brygadier Piotr Krygowski, rzecznik prasowy Straży Pożarnej w Nowym Targu.

Do pomocy zgłaszają się harcerze

Do pomocy zgłaszają się także harcerze. We wtorek dotarło również 20 Kadetów ze Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, którzy zostaną na miejscu tak długo, jak będzie potrzeba. Do pomocy przy rozbiórce spalonych domów i sprzątaniu pogorzeliska przyjechali także świeccy franciszkanie.

- Rąk do pracy nie brakuje. Każdy chce jakoś pomóc. Jedni zrzucają ze zniszczonych domów spalone konstrukcje i rzeczy, inni rozbierają zniszczone mury, a na dole trwa segregacja odpadów i wywózka na plac za wsią – powiedział Franciszek z Trybsza, który przyjechał pomóc z sąsiedniej wsi.

Warunki pracy utrudnia upał

W trakcie pracy rozbiórkowych jeden z mieszkańców w Nowej Białej spadł z wysokości i doznał obrażeń. Został zabrany karetką pogotowia do szpitala. Pracującym dokucza upał, bo w Nowej Białej termometry pokazywały we wtorek 32 stopnie Celsjusza. Zdarzały się też omdlenia pracujących.

Cała wieś i okoliczni mieszkańcy się jednoczą. Kobiety przygotowują posiłki. Obiady dowożą także liczne restauracje z okolic.
Cały czas także chętni ofiarodawcy przywożą potrzebne rzeczy. Magazyn zorganizowany w miejscowej szkole podstawowej wypełnia się z godziny na godzinę.

Potrzeba środków czystości

- Najwięcej mamy odzieży i więcej już nie możemy jej przyjąć. Potrzebne są środki czystości, środki higieny osobistej, akcesoria do sprzątania i sprzęt potrzebny do rozbiórek taki jak siekiery, widły czy łopaty — powiedziała dyspozytorka w magazynie.
Najstarsi mieszkańcy Nowej Białej byli świadkami wielu pożarów tej wsi.

- Konieczne jest jakieś rozwiązanie, żeby pożary nie dotykały nas w tak tragiczny sposób. Pamiętam, już od dziecka, że często się tu zdarzały. Byłem świadkiem, jak w 1952 roku piorun uderzył w jedną ze stodół i rozpętał się pożar. Wtedy to nie było takiego sprzętu do gaszenia, mieliśmy jedynie wiadra, jakąś sikawkę. Wszystko spłonęło doszczętnie. Potem jeszcze wiele razy paliły się tu gospodarstwa, ale ten ostatni pożar to chyba był największy – opowiadał Ignacy, starszy mieszkaniec wsi.

Pożar wybuchł momentalnie

Mieszkańcy opowiadają, że pożar wybuchł momentalnie i bardzo szybko się rozprzestrzeniał.

- Byliśmy w domu, jak to wszystko się zaczęło. Nie było nawet czasu zabrać rzeczy osobistych. Po prostu uciekaliśmy. Teraz na szczęście są ludzie, którzy nam pomagają. Gromadzimy takie potrzebne rzeczy na najbliższy czas, dostajemy posiłki, no ale chcemy jak najszybciej odbudować dom i wrócić do siebie – przekazała jedna z poszkodowanych.

PAP

Wiadomości

Sąd Najwyższy USA otwiera drogę do pozwów o dyskryminację "odwrotną"

Zemsta Putina. Rosyjskie drony nad Kijowem

Przełomowe odkrycie: super-Ziemia w strefie zamieszkiwalnej gwiazdy podobnej do Słońca

Kobiety w Szwecji częściej rezygnują z wieczornych wyjść

Trump pod wrażeniem ataku Ukrainy na rosyjskie bombowce

Nawrocki „gryzł trawę” w powiatach podczas kampanii. Internauci komentują zaangażowanie kandydatów

Po przegranej Trzaskowskiego ruszył plan destabilizacji

Nowy prezydent dziękuje klubom Gazety Polskiej i widzom Republiki

Inwazja mrówek Tapinoma magnum. Kolonia i Essen pod presją

Prezes Manowska demaskuje dezinformację ws. wyborów!

Kuriozalny wpis posła lewicy

Dzieci hejtowane za poparcie dla Nawrockiego? Rybicki o wstrząsających relacjach rodziców

Tragiczny wypadek pod Krakowem. Nie żyje Maja Dębska – reprezentantka Polski i wybitna triathlonistka

Rewolucyjny pomysł Republikanów w USA: konto inwestycyjne dla każdego noworodka

Prezydent-elekt dla Republiki: znamy pierwsze nazwiska w nowej Kancelarii

Najnowsze

Sąd Najwyższy USA otwiera drogę do pozwów o dyskryminację "odwrotną"

Trump pod wrażeniem ataku Ukrainy na rosyjskie bombowce

Nawrocki „gryzł trawę” w powiatach podczas kampanii. Internauci komentują zaangażowanie kandydatów

Po przegranej Trzaskowskiego ruszył plan destabilizacji

Nowy prezydent dziękuje klubom Gazety Polskiej i widzom Republiki

Zemsta Putina. Rosyjskie drony nad Kijowem

Przełomowe odkrycie: super-Ziemia w strefie zamieszkiwalnej gwiazdy podobnej do Słońca

Kobiety w Szwecji częściej rezygnują z wieczornych wyjść