Do Wszystkiego doszło w poniedziałkowy wieczór, a zaczęło niewinnie – od radosnego świętowania urodzin małżonki. Grażyna D. zaczęła tłuc głowę męża tłuczkiem, niczym schabowe na niedzielny obiad – okładała czaszkę wybranka. Pan Wiesław trafił do szpitala.
64-letnia Grażyna D. z gminy Niemce pod Lublinem świętowała swoje urodziny z mężem 54-letnim Wiesławem. W momencie mocnego zdenerwowania chwyciła tłuczek do mięsa i zaczęła uderzać nim o głowę męża. Mało tego Grażyna D. na policji poskarżyła się na swojego męża. Innego zdania był Pan Wiesław: -Wypuście ją, bo kocham ją nad życie- błagał na szpitalnym łóżku.
Krwawy horror w gminie Niemce będzie miał finał w sądzie, bo jubilatce grożą dwa lata więzienia.
Na komisariat zadzwoniła 64-letnia mieszkanka gminy Niemce. Kobieta oświadczyła, że jej mąż jest pijany i grozi jej, trzymając w ręku tłuczek do mięsa – opowiada kom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Na miejsce od razu skierowano patrol. Funkcjonariusze w mieszkaniu zastali zakrwawionego 54-latka. – Jak się okazało, stan faktyczny różnił się od wersji przedstawionej początkowo przez zgłaszającą – przyznaje. Jak dodaje policjant, w trakcie interwencji patrol ustalił, że małżeństwo świętowało razem urodziny 64-latki.
W pewnym momencie doszło między nimi do awantury – W trakcie zajścia kobieta chwyciła za tłuczek do mięsa i zaatakowała nim męża. 54-latek został trzykrotnie uderzony w głowę – mówi komisarz Gołębiowski. Oboje byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało u 64-latki ponad promil alkoholu w organizmie, a u 54-latka ponad 1,5 promila- zakończył kom. Kamil Gołębiewski.