Zmarł motocyklista, który w okolicy Krzesin przewrócił się na autostradzie A2. Trasa w kierunku Warszawy jest zablokowana. Śmigłowiec LPR, który wylądował na miejscu został uszkodzony, trwa wyjaśnianie okoliczności.
Dyżurny punktu informacji drogowej poznańskiego oddziału GDDKiA poinformował w sobotę, że wypadek wydarzył się w okolicy 171. km trasy między węzłami Poznań Krzesiny i Poznań Wschód w kierunku Warszawy.
Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Motocyklista zmarł, mimo udzielenia mu pomocy przedmedycznej.
Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji poinformowała PAP w sobotę, że po wylądowaniu śmigłowca w jego pobliżu przejechał samochód policyjny przepuszczony przez strażaków. Po przejeździe policyjnego auta załoga LPR ujawniła uszkodzenie śmigłowca.
Radio RMF podało w sobotę, że samochód przejechał pod wirnikiem nośnym helikoptera i zaczepił o niego antenami. Załoga śmigłowca czeka na przyjazd mechanika, który oceni uszkodzenia.
Liszczyńska powiedziała PAP, że trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Potwierdziła, że policjanci odjechali z miejsca wypadku motocyklisty. „O tym, że takie uszkodzenie zostało ujawnione dowiedzieli się po odjechaniu, wracają na to miejsce. Będziemy ustalać, w jaki sposób doszło do uszkodzenia śmigłowca” – poinformowała.