Uszkodzone budynki w czterech gospodarstwach, przewrócone słupy energetyczne, zerwane linie napowietrzne średniego napięcia elektrycznego oraz pożar stodoły - to efekt wczorajszej trąby powietrznej, która przeszła przez powiat lipski w woj. mazowieckim.
Silny wiatr niszczył wszystko to, co napotkał na swojej drodze w pasie o szerokości 200-250 metrów - stwierdził komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku bryg. Tomasz Krzyczkowski. Największe zniszczenia odnotowano w Kaniosach w gminie Rzeczniów. Na szczęście nikt z mieszkańców nie ucierpiał.
Trąba powietrzna spowodowała poważne uszkodzenia w czterech gospodarstwach. W jednym z nich został zerwany dach na piętrowym budynku mieszkalnym. Zniszczeniu uległy też trzy budynki gospodarcze znajdujące się na tej posesji. Jeden z nich rozpadł się na części, które wichura porwała i przeniosła dalej. Na miejscu zostały tylko ciężkie kombajny i inne maszyny rolnicze.
W drugim gospodarstwie w tej samej miejscowości znacznemu uszkodzeniu uległ dach budynku mieszkalnego. Jak podkreślił komendant - w obydwu przypadkach domy były odnowione, miały dachy wykonane z blachy trapezowej. Świadczy to - zdaniem bryg. Krzyczkowskiego - o bardzo dużej sile wiatru.
Strażacy pracują nad zabezpieczeniem dachów na budynkach mieszkalnych. Zakładane są plandeki, by uchronić obiekty przed deszczem. Uruchomiono też zasilanie awaryjne, bo okoliczne miejscowości są odcięte od prądu.