Gościem red. Ryszarda Gromadzkiego w programie Telewizji Republika "W Punkt" był redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz. – Polska Żydom nigdy nie zabierała żadnego mienia. To Niemcy nie rozliczyły się z tego majątku. Wiele działaczy żydowskich nie zna historii – tłumaczył gość.
Red. Gromadzki rozpoczął od wojny informacyjnej, która trwa w Polsce w odniesieniu do ustawy 447. Przywołał słowa ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.
Informacje przekazywane w kampanii Konfederacji są rażąco nieprawdziwe. Szczegóły na temat tzw. ustawy JUST z 2017 (Justice for Uncompensated Survivors Today): https://t.co/b3cqDRmA0O . Mowa nienawiści przedstawicieli skrajnych organizacji nie zakłóci relacji między sojusznikami.
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) 16 maja 2019
CZYTAJ WIĘCEJ: Mosbacher odpowiada Konfederacji: Mowa nienawiści przedstawicieli skrajnych organizacji nie zakłóci relacji między sojusznikami
Przyjęta przez Kongres USA i podpisana w maju 2018 r. przez prezydenta Donalda Trumpa ustawa o sprawiedliwości dla ofiar, którym nie zadośćuczyniono (Justice for Uncompensated Survivors Today — JUST Act, potocznie zwana ustawą 447), dotyczy zwrotu mienia ofiar Holokaustu ich prawowitym właścicielom bądź ich spadkobiercom, ale jej zapisy mają głównie symboliczny, deklaratywny charakter.
– Ustawa wzięła się z Deklaracji Terezińskiej, którą podpisał rząd Tuska. To rozpoczęło dyskusję o mieniu bezspadkowym. Gdy Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy, problem zniknął – rozpoczął Tomasz Sakiewicz. Wskazał, że to "awantura ustawy IPN-owskiej podgrzała pomysł ustawy JUST ACT". – Polska Żydom nigdy nie zabierała żadnego mienia. To Niemcy nie rozliczyły się z tego majątku. Wiele działaczy żydowskich nie zna historii. Nie było państwa polskiego. Wszystko, co odebrano Żydom, zostało odebrane przez hitlerowców – podkreślił.
– Połowa własności żydowskiej znalazła się na ziemiach sowieckich po drugich II wojny światowej. Zawsze jest ryzyko, że jakiś idiota wrzuci coś, co później jest podnoszone – dodał.
Redaktor "GP" nie ma wątpliwości, że ustawa podnoszenie ustawy 447 "to potężna operacja Moskwy". – Nie ma cienia wątpliwości, nasze służby o tym wiedzą. Temat roszczeń żydowskich jest mało obecny w Stanach Zjednoczonych. Dostrzegamy dziś nieprawdopodobnie duże zaangażowanie po stronie rosyjskiej. Kreml dąży do podgrzania tematu jak tylko się da – tłumaczył Sakiewicz.
– Dużo jest szumu z tego powodu w internecie. Temat został wrzucony, aby wypromować jedną z partii, która jest jawnie prorosyjska – Konfederację. Zagadnienie wywołano akurat wtedy, gdy na stole jest umowa o zwiększeniu amerykańskich wojsk w Polsce. Amerykanie zachowują się w tej sprawie dość ambiwalentnie. Nie chcą jedynie, aby w relacjach polsko-żydowskich dochodziło do zgrzytów – mówił gość programu "W Punkt".
Ustawa "anty 447"
Projekt ustawy anty-447 autorstwa Kukiz'15 zakłada m.in. zakaz prowadzenia negocjacji na temat roszczeń do mienia bezspadkowego ofiar Holokaustu. Zgodnie z projektem ustawy, zobowiązywałby on Radę Ministrów do corocznego sprawozdania przed Sejmem i Senatem o podmiotach, które w roku poprzednim wystąpiły z roszczeniami.
– Oni (Kukiz'15 -red.) mają oddech na plecach Konfederacji. Próbują odzyskać procenty, które zabrała im Konfederacja. Kukiz'15 ma ich na tyle mało, że musi się bić z Konfederacją. To pokazuje sukces, jaki odniosła działalność rosyjska – wskazał Sakiewicz.
Napad na Marka Magierowskiego
Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski został zaatakowany fizycznie i słownie przez mężczyznę przed budynkiem polskiej placówki dyplomatycznej w Tel Awiwie. Do ataku doszło we wtorek. Napastnika aresztowano ok. 90 minut po zajściu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Magierowski zabrał głos po napaści. "Pracujemy dalej, bez zmian"
– Jest grupa, która ma antypolskie nastroje. Napuszcza się Żydów, w strachu przed Polakami. Okazuje się, że można nawet stworzyć partię prorosyjską w strachu przed Żydami. Problem młodych narodowców w Polsce, prawdziwych patriotów, jest taki, że nie znają historii. Nikt im jej nie wytłumaczył – podsumował redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz.