Na dziś planowana jest uroczystość nominacji nowego ministra w Kancelarii Prezydenta. Według doniesień mediów, wybór padł na Błażeja Spychalskiego, prawnika, radnego PiS w łódzkim sejmiku. Jego obowiązkiem będzie sprawowanie nadzoru nad biurem prasowym.
W poniedziałek ze stanowiska rzecznika prasowego prezydenta zrezygnował Krzysztof Łapiński. Pełnił on jednocześnie funkcję sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta. Portal 300polityka.pl wskazuje, że nowym rzecznikiem zostanie Błażej Spychalski,
Media podają, że prezydent Duda przyjął już dymisję Łapińskiego. Dziś ma nastąpić uzupełnienie składy kierownictwa Kancelarii o nową osobę, której zadaniem będzie m.in. nadzór nad biurem prasowym.
Prezydent Andrzej Duda miał brać pod uwagę kilka kandydatur. Nie rozstrzygnięto jeszcze, czy nowy minister będzie jednocześnie rzecznikiem prasowym, jak miało to miejsce w przypadku sprawowania funkcji przez Krzysztofa Łapińskiego.
Polityczna droga Błażeja Spychalskiego powiązana jest z drogą Mastalerka. Gdy ten kierował młodzieżówką PiS, nowo wybrany minister był jego zastępcą. Po wyborze Mastalerka na posła, później na szefa okręgu PiS, Błażej Spychalski zrezygnował z funkcji radnego sejmiku wielkopolskiego, na rzecz łódzkiego. Był również pełnomocnikiem inicjatywy ustawodawczej Ulgi dla studentów, która zebrała 150 tys. podpisów. Od kilku lat zajmuje stanowiska w największych spółkach miejskich w Tomaszowie Mazowieckim.
Znajomi Błażeja Spychalskiego wskazują, że to zupełnie inna osobowość niż jego poprzednik – Krzysztof Łapiński. Może się okazać, że odnotujemy mniejszą aktywność w mediach, na rzecz pracy na zapleczu. Wskazuje się też, że Spychalskiego cechują umiejętności organizacyjne. W 2015 roku roku kierował regionalną kampanią PiS. Po wyborach w 2015 organizował biuro poselskie Krzysztofa Łapińskiego.
Spychalski jest ojcem czwórki dzieci: Wiktorii, Tomka, Martynki i Wojtka. Ostatni syn urodził się miesiąc temu.
Jako prezydencki minister zarobi znacząco mniej niż jako prezes największej spółki komunalnej w Tomaszowie.
"Czas na odważne decyzje"
– Praca dla prezydenta była dla mnie ogromnym zaszczytem i wielkim wyzwaniem. To była dla mnie wielka przygoda, to był dla mnie świetny czas. Zawsze będę bardzo miło wspominał pracę dla Andrzeja Dudy – powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą Krzysztof Łapiński.
– Skończyłem 40 lat, to dobry czas na odważne decyzje. I jak to w życiu bywa, teraz jest czas na nowe wyzwania, nowe plany i projekty – dodał.
Jeden z rozmówców ,,Rzeczpospolitej'' wyznał, że Łapiński wycofuje się całkowicie z polityki i przechodzi do sektora prywatnego.
– Z tego, co wiem, planuje założenie agencji PR, która będzie się zajmowała projektami dla biznesu. Jego firma nie będzie obsługiwała polityków, ale tylko zlecenia komercyjne – powiedział.
– Krzysztof chce wykorzystać umiejętności, jakich nabył w trakcie swojej politycznej kariery, jak tworzenie spotów wyborczych, przygotowywanie konwencji, relacje z mediami i budowanie kampanii – dodał rozmówca rp.pl.