Tłumaczka Tuska Magdalena Fitas-Dukaczewska zwolniona z tajemnicy służbowej? Dziś zapadnie decyzja
Czy była tłumaczka Donalda Tuska, która pośredniczyła w jego rozmowie z prezydentem Władimirem Putinem zostanie zwolniona z przysięgi tajemnicy służbowej? Telewizja Republika dowiedziała się, że dziś w sprawie zapadnie decyzja.
To, jak wyglądała rozmowa Donalda Tuska z czasów kiedy był premierem, z prezydentem Rosji Władimirem Putinem zaraz po tragedii pod Smoleńskiem jest od lat przedmiotem dociekań mediów i polityków.
Dziś okaże się, czy będziemy o krok bliżej poznania prawdy.
Podczas zaplanowanego na poniedziałek posiedzenia, ma zapaść decyzja o tym, czy była tłumaczka Donalda Tuska Magdalena Fitas-Dukaczewska zostanie zwolniona z tajemnicy służbowej.
Fitas-Dukaczewska została wezwana przez prokuraturę 3.01.2019 roku w celu przesłuchania w charakterze świadka z uwagi na fakt, że jako pracownik Kancelarii Prezesa Rady Ministrów była członkiem polskiej rządowej delegacji, która odwiedziła Smoleńsk 10 kwietnia 2010 r.
Biorąc udział w rządowej delegacjmiała m.in. okazję oglądać miejsce katastrofy kilka godzin po niej i słuchać przekazywanych na gorąco relacji strony rosyjskiej. Wg Prokuratury Fitas-Dukaczewska może również dysponować wiedzą o okolicznościach, w jakich zapadały decyzje dotyczące sposobu wyjaśniania przyczyn tragedii.
Kobieta zasłoniła się wtedy jednak tajemnicą służbową i odmówiła składania wyjaśnień.
Przesłuchanie zostało przerwane, do czasu rozstrzygnięcia przez sąd postanowienia prokuratora o zwolnieniu świadka z tajemnicy. Dziś zapadnie w tej sprawie decyzja.
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry