Terlikowski odpowiada Gasiuk-Pihowicz: Pogardą jest chęć zabijania niepełnosprawnych
Poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz postanowiła podzielić się swoimi opiniami na temat aborcji i katolicyzmu. Jej święte prawo. Ale przy okazji zaczęła opowiadać rzeczy, najdelikatniej rzecz ujmując, dowodzące, że o katolicyzmie i aborcji ma nikłą wiedzę.
- Razi mnie, że wszyscy, którzy tak mocno powołują się na katolickie hasła i katolicką naukę społeczną, zapominają o podstawach tej wiary: miłosierdziu, empatii, zrozumieniu, miłości bliźniego. Gdzie to wszystko jest w całkowitym zakazie aborcji? Dla mnie to jest niekatolickie, niehumanitarne, okrutne. Nie ma w tym wiary w Boga, są za to hipokryzja i pogarda – oznajmiła w „Wysokich Obcasach” posłanka Nowoczesnej.
Pomijam już taki drobiazg, że o empatii i zrozumieniu niewiele jest w Ewangeliach, a podstawą wiary katolickiej jest Jezus Chrystus i wiara w Niego, a nie cokolwiek innego. To można jeszcze wybaczyć. O wiele groźniejsze jest to, że w obronie najsłabszych pani Gasiuk-Pihowicz widzi coś niekatolickiego i okrutnego. Tyle, że to właśnie obrona najsłabszych przed agresją silniejszych jest katolicka i ludzka. Okrutne jest zaś zabijanie niewinnych istot ludzkich, które mają pecha i są uznawane przez społeczność czy państwo za zbędnych, bo chorych, albo mających nieodpowiednie pochodzenie. Aborcja jest zabiciem niewinnego człowieka, obrona go jest i ludzka i katolicka.
Zgoda na zabijanie jest zaś nie tylko niekatolicka, ale i nieludzka. Nie ma też nic wspólnego ani z miłosierdziem, ani z miłością. Jest pogardą wobec najsłabszych. Głęboką i nawet nie ukrywaną. Szkoda.