Teresa Kaczorowska: Ojciec polskiego ambasadora w USA był oficerem NKWD i Smiersza
Maksymilian Schnepf był nie tylko oficerem Ludowego Wojska Polskiego, ale też NKWD i Smiersza i zawsze działał przeciwko Polsce – powiedziała w Radiu WNET dr Teresa Kaczorowska, współzałożycielka i pierwsza prezes Związku Literatów na Mazowszu. Chodzi o ojca Ryszarda Schnepfa, ambasadora RP w Waszyngtonie.
Autorka książki poświęconej obławie augustowskiej mówiła, że 5 lat temu Nikita Pietrow, członek stowarzyszenia Memoriał, ujawnił szyfrogramy, z których wynika, że była to zbrodnia zaplanowana i sterowana. Ważną rolę w tych wydarzeniach odegrał Maksymilian Schnepf, ojciec obecnego ambasadora RP w Stanach Zjednoczonych.
– Przez całe życie prowadził działalność wrogą Polsce. Działał najpierw w antypolskiej partii komunistycznej, później w NKWD i Smiersz. Następnie był wykładowcą Studium wojskowego przy UW oraz w KC PZPR - był bardzo wysoko partyjny. Polacy mieszkający w USA pytali mnie, jak to możliwe, że syn oprawcy zajmuje tak eksponowane stanowiska – mówiła na antenie Radia WNET dr Teresa Kaczorowska. Jak dodała, do Ryszarda Schnepfa wysłała list z pytaniami o rolę jego ojca, ale nie otrzymała odpowiedzi.
Szpiedzy Stalina
Smiersz, (akronim od "śmierć szpiegom") powstał 19 czerwca 1943 roku i był jedną z najbardziej zbrodniczych formacji reżimu Józefa Stalina. Jednostki Smiersza działały w Armii Czerwonej, Marynarce Wojennej i Ludowym Komisariacie Spraw Wewnętrznych (NKWD). Ich głównym zadaniem było wykrywanie szpiegów oraz ujawnianie zdrajców i kolaborantów w szeregach czerwonoarmistów. W Polsce Smiersz zajmował się przede wszystkim rozbrajaniem żołnierzy Armii Krajowej. Według Memoriału to właśnie jednostki tej formacji odpowiadają za obławę augustowską.
Resortowy ambasador
O kontaktach Maksymiliana Schnepfa z sowietami pisała niedawno "Gazeta Polska". W artykule "Resortowy ambasador w Waszyngtonie" dziennikarka Dorota Kania ujawniła, że ojciec Ryszarda Schnepfa blisko 60 lat wcześniej został skierowany do służby dyplomatycznej w Waszyngtonie przez GRU, czyli rosyjski wywiad wojskowy.
"Jako rezydent o pseudonimie 'Czapla' oficjalnie miał pełnić obowiązki attaché wojskowego, morskiego i lotniczego przy ambasadzie PRL w Waszyngtonie. Rodzina obecnego ambasadora w USA zmieniła pisownię nazwiska - w metryce urodzenia figuruje on bowiem jako Ryszard Marian Sznepf, syn Maksymiliana i Alicji z domu Szczepaniak, pracownicy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego" – czytamy w "Gazecie Polskiej". CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Gmyz pozywa Schnepfów. "Nikt nie będzie mnie oskarżał o wywoływanie antysemickiej nagonki"