Szwedzki sąd zaakceptował małżeństwo nieletniej. Uznał tym samym wyższość szariatu nad prawem europejskim - pisze Robert Tekieli w najnowszym numerze "Gazety Polskiej".
Imigrantka z Syrii w wieku 12 lat została wydana za mąż za swego kuzyna. Dziś, jako 14-latka, stała się właśnie legalną żoną dorosłego mężczyzny. Sąd zaaprobował pedofilskie małżeństwo, uznając, że dziewczynka dorastała w całkiem odmiennym środowisku religijnym i kulturowym i jest wystarczająco dojrzała. Uznanie, że pedofil może wykorzystywać dziecko, o ile jest muzułmaninem, to kapitulacja Europy. Lewica przystawiła Europie pistolet islamu do skroni.
Mariusz Pudzianowski zauważył, że ilekroć leciał na zawody strongmanów do krajów muzułmańskich, Europejki już na odprawach celnych musiały zakrywać głowy, a potem przestrzegać wszystkich miejscowych, surowych reguł. „Skoro my w ich domu musimy żyć zgodnie z ich zasadami, to dlaczego muzułmanie mają w Europie żyć tak, jak im się podoba? Nie można tolerować braku szacunku dla naszej kultury”. Problem w tym, że lewicowo-liberalne elity takiego szacunku nie odczuwają. Wręcz przeciwnie, zachodni establishment nienawidzi swej cywilizacji, nienawidzi chrześcijaństwa, które jest jednym z fundamentów uniwersalnej, europejskiej idei, powstałej piętnaście wieków temu, w czasach renesansu karolińskiego.
Europejskie państwa są rozmontowane przez najeźdźcę wewnętrznego. I zaczynają ze strachu ulegać najeźdźcy zewnętrznemu. We Francji właśnie odwołano koncert w Saint-Christophe-du-Ligneron w związku z groźbą zamachu terrorystycznego. Inne szokujące informacje płyną zza Odry. Rządowy raport, opublikowany przez Ministerstwo do spraw Rodziny, ujawnił, że 48 tys. kobiet i dziewcząt mieszkających w Niemczech padło ofiarą obrzezania! Europa swoją słabość pokrywa szaleństwem: francuskie państwo przekroczyło granicę totalitaryzmu – za prowadzenie stron internetowych broniących życia nienarodzonych grożą dwa lata więzienia.
Atak na chrześcijaństwo trwa w całej Europie: Finlandia zalegalizowała małżeństwa homoseksualne. „Małżonkowie” mogą nosić wspólne nazwisko i mają zagwarantowane prawo do adopcji dzieci.
Fale rewolucyjnego barbarzyństwa zalewające Europę od czasów „oświecenia” zaczynają spotykać się z odruchową kontrrewolucją. Może ten przykład jest banalny i powierzchowny, a może nie: organizowany przez lewicowe środowiska i liberalne media bojkot odzieży Ivanki Trump w sieciach handlowych skończył się wprowadzeniem jej produktów na Amazon, co dało rekordową sprzedaż. A prezydent Trump prowadzi dalej kampanię przeciwko „fake news mediom” głównego nurtu, które próbowały przy pomocy całkowicie wymyślonych afer nie dopuścić do jego wyboru. I badania pokazują, że większość Amerykanów popiera prezydenta, nie media.
Zachód jest widownią buntu demosu wobec elit. Również polskie wybory 2015 r. są częścią tego procesu.
Polska ma dziś historyczną szansę. Składają się na nią polskie narodowe odrodzenie, przejawiające się m.in. renesansem patriotyzmu wśród polskiej młodzieży, zmiana polityki USA oraz słabość Rosji.
Jednym z mitów, jakimi Kreml karmi od 300 lat Europę przy pomocy swojej piątej kolumny, jest mit bezwarunkowej skuteczności rosyjskich służb. To bzdura. Anglicy z „Daily Telegraph” piszą, że prezydent Rosji wydał rozkaz zamordowania premiera Czarnogóry Milo Djukanovića, by jego kraj nie przyłączył się do NATO. Premier Djukanović żyje. Legendarnie skuteczny car Rosji został ośmieszony.
Nie dajmy się przestraszyć. Polska wróciła na planszę globalnej rozgrywki. Mamy w niej swoją własną, trzeciorzędną rolę do odegrania. Ale Rosja jest dziś tylko w drugiej lidze. Żadnych kompleksów! Róbmy swoje.