Taksówkarz pobił klientkę! Powód? Kobieta zwróciła mu uwagę

Więzienie w zawieszeniu, 20 tys. zł zadośćuczynienia dla poszkodowanej i dwuletni zakaz wykonywania usług przewozowych – to wyrok, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Białymstoku w procesie taksówkarza oskarżonego o pobicie klientki.
Do wydarzeń doszło w Białymstoku. W kwietniu 23-letni taksówkarz odwoził do domu cztery młode kobiety wracające z imprezy. W czasie jazdy ta z nich, która siedziała obok kierowcy, zwróciła mu uwagę, że jedzie dłuższą trasą, zakwestionowała też wysokość rachunku za kurs.
Kierowca w wulgarny sposób kazał jej się nie odzywać, potem doszło do ataku fizycznego z jego strony, dziewczyna otrzymała ciosy w twarz, była też kopana. Obrażenia były poważne, miała m.in. obustronnie złamaną żuchwę.
Oskarżony nie przyznał się, w postępowaniu przygotowawczym odmówił składania wyjaśnień. Przed sądem mówił, że zarzucono mu oszustwo i to pasażerka była stroną atakującą, a gdy zobaczył, że pieniędzy nie dostanie - odjechał.
Kluczowym dowodem były zeznania kobiet. Sąd uznał je za "spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniające". "Panie nie próbowały wybielać siebie. Wszystkie zgodnie przyznały, że faktycznie nie były osobami trzeźwymi, natomiast nie były w takim stanie spożycia alkoholu, który by zakłócał odbiór rzeczywistości" - mówiła sędzia Beata Wołosik.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń
Będzie wymiana jeńców 1000 na 1000. Ukraina dogadała się z Rosją - "wszystkich naszych trzeba zabrać"
Najnowsze

Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"

Ile gwiazdy biorą za wesele? Nawet 50 tysięcy za jeden wieczór! Wiśniewski, Zenek i Narożna w cenniku ślubnych marzeń

Fogiel: Tusk udaje, że „nic się nie stało” – ale Hołownia wierzga!
