Ogromne oburzenie wywołała wypowiedź Leszka Jażdżewskiego na Uniwersytecie Warszawskim. Portal niezależna.pl dotarł do wypowiedzi Leszka Jażdżewskiego poświęconego Polsce. Jego poglądy szokują i oburzają!
– Po co nam Polska? – pytasz Szymonie. Po nic. Uważam, że Polska jest wielkim genetycznym i kulturowym obciążeniem. Potwierdzić to może chyba każdy mieszkający zagranicą, widzący Polaków, którzy wyrwali się z małych miasteczek, wsi i rozkwitają tam, świetnie pracują, nie szukają powodów do awantur. Polska jest obciążeniem – to powie każdy pisarz, który starał się zaistnieć na Zachodzie - twierdzi Jażdżewski w wypowiedzi zamieszczonej na portalu liberte.pl.
– Rozmawiałem niedawno z jednym z czołowych polskich autorów. Powiedział, że kiedy był młody, myślał, że podbije świat, niestety polskie tematy i polski język zamknęły go w getcie. W Polsce klimat jest paskudny, żarcie tłuste; trzeba pić wódkę, nie wino, a ludzie są chamscy na ulicach. Gdyby racjonalnie podchodzić do sprawy: biblioteki spalone, architektura przeorana przez komunizm, politycy beznadziejni, Radio Maryja, itd. Jeszcze do tego trzeba się zmagać wciąż z tematem: Polska, Polska, Polska. Więc na pytanie: po co ta Polska, odpowiadam: po nic. W sensie utylitarnym, po nic - napisano.
Portal niezalezna.pl przypomina, że fundacja Jażdżewskiego, który ma takie zdanie o Polsce, dostawała ogromne pieniądze od niemieckich podmiotów, w tym Fundacji Naumanna współfinansowanej z niemieckiego budżetu.