W jednym z mieszkań na osiedlu w Opolu-Czarnowąsach znaleziono 4-letnią dziewczynką i jej 3-letniego brata. Rodzeństwo było martwe... Prokuratura Okręgowa potwierdziła, że dzieci zostały zamordowane. Co tam się stało?
"Mamy do czynienia ze zbrodnią zabójstwa. Obrażenia dzieci nie pozostawiają wątpliwości, że doszło do przestępczego spowodowania ich śmierci", potwierdził rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu prok. Stanisław Bar.
Na miejscu zbrodni znajdowała się również matka dzieci z raną ciętą szyi. Kobiecie została udzielona pomoc medyczna i jest na ten moment hospitalizowana. "Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo", dodał prokurator.
"Czekamy na zgodę lekarza na udzielenie z jej udziałem czynności. Na tę chwilę w tej sprawie nikt nie usłyszał zarzutów. Przesłuchano pierwszych świadków, w tym bliskich, którzy ujawnili tę zbrodnię", poinformował prok. Bar.
Zgłoszenie o popełnieniu zbrodni wpłynęło na policję we wtorek chwilę przed godziną 17.00 i dotyczyło znalezienia zwłok dwójki małych dzieci w mieszkaniu.
"Niestety, ten czarny scenariusz się potwierdził. Nasi policjanci wewnątrz mieszkania znaleźli zwłoki 3-letniego chłopca i o rok starszej dziewczynki, a także kobiety, która była w ciężkim stanie", poinformowała oficer prasowy Komendy Miejskiej w Opolu asp. Agnieszka Nierychła.