Wiceprezes PiS zwiedzała dziś zakłady PZL Świdnik, gdzie rozmawia z załogą i dyrekcją. Pytana przez dziennikarzy o przetarg na śmigłowce Caracal stwierdziła, że trzeba poczekać na rozstrzygnięcia rządu. – Prace nad umową trwają, nie chciałabym abyśmy wykorzystywali przetarg w kampanii wyborczej. Niech rząd bierze za to odpowiedzialność – mówiła podczas konferencji prasowej.
– Na pewno ten przetarg budzi wiele wątpliwości. Padają pytania, ale myślę, że trzeba poczekać na te rozstrzygnięcia, które trwają – stwierdziła.
Beata Szydło podkreślała, że ważne jest, aby państwo polskie wykorzystywało możliwości firm, które działają w naszym kraju. Zaznaczyła, że to polskie zakłady powinny wyposażać naszą armię.
– To jest polska firma, tu są zatrudnieni Polacy, ta firma płaci w Polsce podatki – mówiła o PZL Świdnik. – Oczywiście zapraszamy do Polski właścicieli firm zagranicznych, którzy chcą dać pracę polskim obywatelem i tu płacić podatki – dodała.
Na przykładzie PZL Świdnik zarysowała drogę dla całego polskiego przemysłu.
– Kilka tysięcy osób, dzięki temu że ten zakład tu funkcjonuje ma zatrudnienie w całej Polsce. Pracę mają Polacy w wielu częściach Polski. W ten sposób trzeba myśleć o budowaniu polskiego przemysłu. My w Polsce chcemy mieć firmy, które od początku do kona przygotowują produkt. A najczęściej otrzymujmy propozycje, w których w Polsce buduje się tylko montownie. Mamy doskonałe zakłady produkcji wyposażenia, powinniśmy dążyć do tego, by polskie zakłady wyposażały polską armię – podkreślała.
Cieszę się, że prezydent stanął po stronie obywateli
Beata Szydło w Świdniku komentowała również decyzję prezydenta Dudy o kolejnym referendum.
– Obywatele chcieli, aby dać im możliwość wypowiedzenia się w ważnych sprawach. To są pytania obywateli, ponad 6 mln podpisów. Te podpisy zostały przez PO wyrzucone do kosza. Moim obowiązkiem było stanąć po stronie obywateli. Bardzo się cieszę, że taka decyzja została przez prezydent podjęta. Mam nadzieję, że Senat podejmie decyzję zwróconą w stronę obywateli – stwierdziła.
– To referendum jest dialogiem z obywatelami, którzy chcą wypowiedzieć się na ważne tematy. Ja tak to postrzegam. Dla mnie to jest najistotniejsze. To obywatele mają decydować, jakiej chcą Polski – mówiła, pytana o polityczny charakter decyzji Andrzeja Dudy.