– Będą wzmożone kontrole na dworcach, lotniskach, w komunikacji miejskiej i wszędzie tam, gdzie to jest konieczne, ale w tej chwili nie ma powodów, by wprowadzać podwyższony stopień bezpieczeństwa. Polska jest państwem bezpiecznym – mówiła premier Beata Szydło, odnosząc sie do wydarzeń z Brukseli.
Beata Szydło uczestniczyła dzisiaj w zwołanym w związku z zamachami w Brukseli posiedzeniu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Na początku konferencji prasowej premier złożyła kondolencje i wyrazy współczucia dla rodzin ofiar. Wyraziła też nadzieję, że osoby, które zostały poszkodowane w krwawych zamachach, szybko powrócą do zdrowia.
– Musimy być solidarni, ale poza tym potrzebne są skuteczne działania, bo obowiązkiem rządzących jest zapewnienie bezpieczeństwa. Terroryści, którzy czyhają na bezpieczeństwo obywateli Unii Europejskiej, poczynają sobie coraz śmielej – powiedziała. Szydło dodała, że wyciąganie wniosków jest także elementem zapewniania bezpieczeństwa.
Szydło uznała, że w tej chwili nie jest konieczne wprowadzenie podwyższonego alertu antyterrorystycznego, ale służby są cały czas w pogotowiu i przygotowane na każdą ewentualność. – Nasze służby monitorują sytuację i pracują bardzo intensywnie. W tej chwili zapewniam, ze wszystkie służby są w pogotowiu, działają i dbają o bezpieczeństwo. Polscy obywatele mogą czuć się bezpieczni – podkreślała.
Komentując zamachy premier stwierdziła, że wszystkie wartości uznane za fundamenty wspólnoty europejskiej legły w gruzach. – Mimo, że jesteśmy w Polsce, w której jest teraz bezpiecznie, to myślimy o najbliższych w innych krajach, martwimy się o ich losy. Każdy z nas się nad tym pochyla – dodała.
CZYTAJ TAKŻE:
Zamachy w Brukseli: Co najmniej 26 ofiar eksplozji na lotnisku i w metrze
Świat solidarny z Belgią. Prezydent Duda: Wojna z terrorem jest naszym wspólnym obowiązkiem
Specjalne środki bezpieczeństwa w całym kraju. Premier Belgii:To czarny dzień dla naszego państwa