Szewczak pyta: jak Polacy mogą głosować na pana Janusza Lewandowskiego? Który mówił...
Jak Polacy mogą głosować na pana Lewandowskiego, który mówił, że Bruksela powinna bardziej patrzeć na Warszawę niż na krwawiące Aleppo? – pytał Janusz Szewczak (Prawo i Sprawiedliwość), który był gościem Ilony Januszewskiej w Telewizji Republika.
Na początku rozmowy polityk Prawa i Sprawiedliwości powiedział co myśli o osobach, które dziwią się i nie dowierzają, że państwo stać na takie wydatki (500+ na każde dziecko, zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, „trzynastkę” w postaci najniższej emerytury – 1100 zł – dla każdego emeryta).
– Najbardziej dziwią się Ci, których było stać na przejęcie i ograbienie wielkich pieniędzy z OFE, czy ogołocenie budżetu z podatku VAT. To faryzejskie, neoliberalne podejście. Oni nam wieszczyli katastrofę finansową w 2018 r. Wieszczyli, że deficyt wyniesie 100 mld. A było 10 mld. Pomylił się o jedno zero – kpił Szewczak.
Gość I. Januszewskiej zapewnił, że Prawo i Sprawiedliwość spełni obietnice. – Tak, PiS da 500 zł na każde dziecko. To będą pieniądze z trzy-miesięcznym wyrównaniem. Wszystkie te decyzje są jednoznaczne. Na „trzynastkę” dla emerytów bardzo czekają starsi ludzie. Te renty i emerytury są skandaliczne niskie. Przez tyle lat Ci neoliberałowie z PO i PSL tego nie zauważyli – mówił polityk.
– Pamiętajmy, że nasze bardzo wysokie PKB opiera się na zakupach. Te pieniądze w dużej mierze wracają. Te finanse są do celów społecznie potrzebnych. (...) Jak Polacy mogą głosować na pana Lewandowskiego, który mówił, że Bruksela powinna bardziej patrzeć na Warszawę niż na krwawiące Aleppo? – pytał gość programu.
– To nie jest tak, że to jacyś zwykli urzędnicy stoją za aferą VAT-owską… Ojcem chrzestnym wszystkich afer za czasów rządów PO-PSL jest Donald Tusk. To on odpowiadał za wszystkich ministrów. Jak zwykle kluczowe będzie przesłuchanie Donalda Tuska.