Nie chcemy pakietów z Unii, nie chcemy odpraw czy urlopów górniczych. Górnik jest człowiekiem honoru. Potrzebuje tylko miejsca pracy – mówił Telewizji Republika Stanisław Kłysz, szef „Solidarności” w KWK Brzeszcze.
Kłysz podkreślił też, że kopalnia jest jedynym zakładem pracy w okolicy. - To mała miejscowość, w okolicy nie ma żadnego zakładu pracy. Jest kilka banków i sklepów. Dla tych ludzi nie ma alternatywy. Kopalnia to ich „być albo nie być”. – mówił Telewizji Republika.
– To mieszkańcy rozpoczęli protest. Była to inicjatywa oddolna. – dodał górnik.
O planach wykupu kopalni przez firmę Universal Kłysz mówił, że kiedy jest tak ciężka sytuacja, znajduje się wielu, którzy chcą „zbijać kasę” na zakładach.
– Rząd nie zainteresował się najcięższą, najbardziej strategiczną gałęzią gospodarki. Górnictwo to branża, która gwarantuje niezależność kraju, a rząd nie zrobił nic, by ją zabezpieczyć – mówił związkowiec.
Nie chcemy pakietów z Unii, nie chcemy odpraw czy urlopów górniczych. Górnik jest człowiekiem honoru. Potrzebuje tylko miejsca pracy – podsumował Kłysz.