– To socjotechnika przeciwników rządu, a także tych, którzy obawiają się zmian, które w wojsku są przeze mnie wprowadzane, a które odsuwają ludzi dawnego aparatu. Rzeczywiście, robię to i będę nadal robił - mówił Szef MON, odnosząc się do dymisji go ze stanowiska, o czym wciąż spekuluje się w mediach.
Zapytany o ocenę expose premiera Mateusza Morawieckiego mówił: "Ważne expose nowego premiera Mateusza Morawieckiego z pełną aprobatą dla polityki obronnej, którą prowadzimy".
Mateusz Morawiecki podczas expose zapowiedział, że NATO jest i pozostanie głównym fundamentem naszego bezpieczeństwa, a USA - głównym sojusznikiem Polski.
– Dodać trzeba jak ważne są prace nad wzmocnieniem polskiego wojska - dodał minister Macierewicz.
Premier mówił, że Polska wykorzysta potencjał armii do wzmocnienia krajowego przemysłu zbrojeniowego. Wśród działań, które podejmie jego rząd, wymienił też konsolidację państw regionu, w tym Grupy Wyszehradzkiej, Inicjatywy Trójmorza czy strategicznego partnerstwa na Wschodzie.
Szefa MON zapytano też o spekulacje nt. jego odejścia z ministerstwa.
– To socjotechnika przeciwników rządu, a także tych, którzy obawiają się zmian, które w wojsku są przeze mnie wprowadzane, a które odsuwają ludzi dawnego aparatu. Rzeczywiście, robię to i będę nadal robił. Jestem obiektem tego rodzaju działań od dziesiątek lat, więc nie robią one na mnie wrażenia - skomentował.
Szef MON dopowiedział również, że na pół godziny przed zaprzysiężeniem nowego rządu przez Andrzeja Dudę, w jednej z telewizji pojawiła się informacja o jego nieobecności w nadchodzącym rządzie.
– Chodziło o to, by wytworzyć w społeczeństwie niepewność, która stawia daną osobę pod znakiem zapytania w świadomości społecznej. To miało trwale związać ze mną, z moją osobą takie poczucie niejasności, niepewności, bo wiadomo, że to się odbija także na wojsku i wprowadza poczucie destabilizacji. Ale powtarzam: to jest socjotechnika przeciwników Prawa i Sprawiedliwości - podsumował.