Szef MEN: w ostatnich kilku latach wzrost subwencji jest wyraźnie większy
W ostatnich kilku latach wzrost subwencji jest wyraźnie większy niż w latach poprzednich – powiedział szef MEN Dariusz Piontkowski na konferencji po posiedzeniu komisji wspólnej rządu i samorządu. Poinformował również, że obecnie 133 placówki pracują w trybie mieszanym, a 54 w zdalnym.
Dziś obyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Rozmawiano m.in. o finansowaniu oświaty. Po jej zakończeniu na konferencji prasowej minister Dariusz Piontkowski podkreślał, że subwencja na przestrzeni lat wyraźnie rośnie.
– Oczywiście była dyskusja na temat tego, czy skala tego wzrostu jest taka, jaką by samorządy chciały, czy nie. Ale widać wyraźnie, że w ostatnich kilku latach ten wzrost subwencji jest wyraźnie większy niż w latach poprzednich. Przypomnę, że w roku 2020 ta subwencja wynosi prawie już 50 mld zł, a w momencie, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przyjmowało władzę, było to nieco ponad 40 mld zł – powiedział szef MEN.
– Gdybyśmy porównali to w jeszcze dłuższym okresie, to w porównaniu z rokiem 2000 subwencja jest wyższa ponad dwukrotnie. Oczywiście rozumiemy, że tu także jest inflacja, zmiana sposobu zadań, ale proszę zwrócić uwagę także na zmianę liczby uczniów w systemie. Jeżeli w roku 2000 uczyło się prawie 7,5 mln uczniów w polskich szkołach, placówkach edukacyjnych, to teraz mamy niespełna 5 mln, a mimo to subwencja wzrosła ponad dwukrotnie. To pokazuje, że dziś kwota na jednego ucznia jest zdecydowanie wyższa – powiedział Piontkowski.
Dodał, że spadek liczby nauczycieli jest zdecydowanie mniejszy niż liczby uczniów. – Jeżeli w 2000 r. było około 550 tys. nauczycieli objętych subwencjonowaniem, w tym nie ma nauczycieli przedszkoli, to w tej chwili jest ich około 520 tys.– wyliczał szef resortu edukacji.
Zwrócił uwagę, że ponadto rosną dochody samorządów i one także – przynajmniej częściowo – powinny być przeznaczane na wydatki oświatowe. Proszę zauważyć, że w roku 2019 te dochody samorządów łącznie wzrosły o prawie 27 mld zł, to jest nieco ponad 10,5 proc., a dochody własne wzrosły o prawie 12 mld zł, to jest o 9,5 proc.– powiedział.
Przedstawił także informacje o sytuacji finansowej samorządów z I połowy 2020 r. Poinformował, że w tym okresie udziały samorządów w PIT w porównaniu do stycznia-czerwca 2019 r. zmniejszyły się o 6,8 proc., a w przypadku CIT o 1,2 proc.
– Ale gdybyśmy zsumowali dochody samorządów z podatku od osób fizycznych, podatku od osób prawnych, do tego dodali subwencję oraz dotacje, które wpływają z budżetu państwa, to proszę zauważyć, że nastąpił wzrost dochodów samorządu – nie o dużą skalę, ale o 2 proc. więcej niż w roku 2019 – powiedział.
Dodał, że w 2019 r. tempo wzrostu subwencji oświatowej (8,9 proc.) było o 1,2 pkt proc. wyższe od tempa wzrostu wydatków samorządów na zadania oświatowe (7,7 proc.).
Piontkowski przytaczał w trakcie konferencji dane Eurostatu o wydatkach poszczególnych państw członkowskich na edukację.
Okazało się, że wydatki w Polsce w roku 2017 i 2018, bo na razie mamy dostępne te dane, są wyższe niż średnia europejska. Ta różnica może nie jest gigantyczna, ale proszę zobaczyć, że wydatki w UE stanęły na pewnym poziomie, a w Polsce wzrosły – mówił szef MEN.
Piontkowski podkreślał, że w liczbach bezwzględnych wydatki Polski na edukację są niższe niż we Francji, Luksemburgu czy Niemczech, ale procentowy ich udział w PKB jest wyższy niż średnia europejska.
– Nie mamy się czego wstydzić w porównaniu z naszymi sąsiadami – dodał szef MEN.
Podczas konferencji poinformował także, że obecnie w trybie mieszanym pracują 133 placówki oświatowe, a 54 w trybie zdalnym.
– To wyraźnie pokazuje, że ten system, który wprowadziliśmy, w którym dyrektorzy szkół informują inspekcję sanitarną, po prostu działa – powiedział. – Zwłaszcza ta druga liczba, pokazująca, że więcej jest szkół w trybie mieszanym niż w trybie całkowitego kształcenia zdalnego, pokazuje, że nie ma potrzeby zamykać od razu w każdym przypadku całą placówkę – wskazał.