"Nie może być takiej sytuacji, żeby w szkołach wprowadzać treści polegające na seksualizacji dzieci. Treści, które uczą małe dzieci praktyk seksualnych - nawet za zgodą rodziców, bo szkoła podstawowa to nie jest na to miejsce", mówił podczas rozmowy z red. Tomaszem Sakiewiczem prof. Krzysztof Szczucki prezes Rządowego Centrum Legislacji.
Kilka dni temu w przestrzeni publicznej ogłoszono rozpoczęcia zbierania podpisów pod projektem nowelizacji Prawa oświatowego, dotyczącym zmian w zakresie działalności prowadzonej przez stowarzyszenia i inne organizacje, których celem statutowym jest działalność wychowawcza albo rozszerzanie i wzbogacanie form działalności dydaktycznej, wychowawczej, opiekuńczej i innowacyjnej szkoły lub placówki. W projekcie przewidziano wyłączenie możliwości działania stowarzyszeń i organizacji, które chcą na terenie przedszkoli i szkół podstawowych "promować zagadnienia związane z seksualizacją dzieci". W skrócie, chodzi o ochronę dzieci przez nadmierną seksualizacją ich podczas dodatkowych zajęć w szkole.
Dziś w "Dziennikarskim Pokerze", Tomasz Sakiewicz pytał o to prof. Krzysztofa Szczuckiego.
"Projekt ustawy powstał po to, żeby pewne rzeczy podnieść wprost i wprost wprowadzić zakaz. Np. zakaz prowadzenia zajęć seksualizujących w szkołach", ocenił, zaznaczając, że "takie zajęcia przecież się odbywają i moglibyśmy znaleźć na to wiele przykładów".
#DziennikarskiPoker | prof. @KrzSzczucki:
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 9, 2023
Dobro dziecka jest najwyższą wartością. W państwie demokratycznym odsetek przestępstwa zawsze będzie, ale prawo można poprawić, bo nie jest doskonałe.#włączprawdę #TVRepublika
Jak dodał - "często dzieje się to poza wiedzą rodziców".
"Wpuszcza się do szkół osoby, które zupełnie nie mają kompetencji, co do wychowywania, edukacji. Nie może być takiej sytuacji, żeby w szkołach wprowadzać treści polegające na seksualizacji, uczące małych dzieci praktyk seksualnych - nawet za zgodą rodziców, bo szkoła podstawowa to nie jest na to miejsce. Ustawa mówi o tym, że takie zajęcia nie mogą się odbywać", mówił Szczucki.