Świrski mocno: kiedy wykażemy przed sądem rozmijanie się Jana Grabowskiego ze źródłami, to jego autorytet się zmieni
W książce „Judenjagd. Polowanie na Żydów” są pewne sformułowania i wnioski, które nie są oparte na źródłach. Przytaczamy prace naukowe nt. twórczości pana Grabowskiego i pokazujemy, że co innego pokazują źródła, a co innego wnioski autora. To poważne naruszenie rzetelności naukowej – powiedział Maciej Świrski (prezes Reduty Dobrego Imienia), który był gościem A. Wierzejskiego w Telewizji Republika.
– Uważamy, że w książce „Judenjagd. Polowanie na Żydów” są pewne sformułowania i wnioski, które nie są oparte na źródłach. Przytaczamy prace naukowe nt. twórczości pana Grabowskiego i pokazujemy, że co innego pokazują źródła, a co innego wnioski autora. To poważne naruszenie rzetelności naukowej – wskazywał prezes Reduty Dobrego Imienia. – Umniejszane jest prawodawstwo na terenie Generalnego Gubernatorstwa, czyli tego, że Polacy, aby pomóc Żydom, narażali życie swoje i swoich rodzin – przypominał gość programu.
– Grabowski pisał, że ochotnicze straże pożarne brały udział w eksterminacji Żydów. To wyglądało tak, że Ci ludzie byli wcielani do niemieckich oddziałów i odmowa udziału w akcji kończyła się śmiercią. (...) Wyobraźmy sobie, że teraz w każdej polskiej wsi jest Żyd. I za znalezienie Żyda zostaje spalona cała wieś.
– Pozew przeciwko Reducie to pozew przeciwko polskiej polityce historycznej. My bronimy prawdy i historii. Rezonowanie w prasie izraelskiej jest niezwykle szkodliwe. Pan Netanjahu mówiąc o kolaboracji Polaków z Niemcami… Musiał brać skądś tę wiedzę. Kiedy wykażemy przed sądem rozmijanie się Jana Grabowskiego ze źródłami, to jego autorytet się zmieni – przekonywał Maciej Świrski. – Grabowski w sposób bezkrytyczny traktuje dokumenty stalinowskiego aparatu terroru. To też wykroczenie.
Co innego mówią źródła, a co innego można wyczytać z wniosków stawianych przez Jana Grabowskiego mówi @Maciej_Swirski w wywiadzie dla @RepublikaTV
— Polish League Against Defamation (@DobreImiePolski) 5 marca 2019
Grabowski umniejsza rolę prawodawstwa niemieckiego w kreowaniu terroru. Zamienne stosowanie nazw „polska policja” i „granatowa policja” wprowadza w błąd. Grabowski umniejsza fakt, że polskie organizacje zostały wcielone do niemieckich służb. @Maciej_Swirski w @RepublikaTV
— Polish League Against Defamation (@DobreImiePolski) 5 marca 2019