"Putin najpierw szantażował energią, gazem, ropą. Później szantażował, że zagłodzi Afrykę i że Afryka ruszy na Europę Zachodnią. Teraz szantażuje energią jądrową. Nie wiemy, do czego jest zdolny, ale na wiele go stać. Jeżeli doszłoby do katastrofy, to skutki byłyby gorsze niż te w Czarnobylu. Byłoby to rozpoczęcie wojny światowej", powiedział w programie "Polityczna kawa", poseł PiS Marek Suski. Jego adwersarz senator PSL-KP Jan Filip Libicki uznał z kolei, że prezydent Rosji strzela ślepakami i próbuje odwrócić uwagę.
#PolitycznaKawa | @mareksuski (@pisorgpl): #Putin szantażował energią, później żywnością a teraz szantażuje energią jądrową. Nie wiemy do czego jest zdolny, ale widać, że na wiele go stać.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 21, 2022
#PolitycznaKawa | @jflibicki (@nowePSL): Pamiętam z młodości materiał o tym ile można kupić gatunków chleba w Moskwie. Dla wszystkich było jasne, że w Rosji brakuje chleba. Gdyby Rosja chciała doprowadzić do katastrofy jądrowej, to by o tym nie mówili. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 21, 2022
"Jeśli Rosja rzeczywiście chciałaby doprowadzić do katastrofy elektrowni atomowej i zagrozić Europie to zrobiłaby to, nie robiąc ruchów, które są powszechnie przez wszystkich widziane", powiedział senator Libicki. Dodał, że jeżeli Rosjanie chcą coś zrobić, to zazwyczaj o tym nie mówią "a jeśli mówią, to chcą odwrócić uwagę od czegoś innego, skierować ją na ten obszar", podkreślił w niedzielnej audycji Tomasza Sakiewicza.
Stałym punktem wszystkich programów jest oczywiście kwestia dotycząca skażenia Odry. Nie inaczej było też i tym razem. Zgodne tezy przedstawił zarówno Marek Suski z PiS, jak i Jan Filip Libicki PSL - Koalicja Polska.
"Te wypowiedzi dot. rtęci pani marszałek Polak i Donalda Tuska uważam za niewłaściwe. To było ciężkie oskarżenie", mówił Libicki. "Uważam, że ciężkie oskarżenia można stawiać wtedy, kiedy się ma 100 proc. pewność, że one są trafne. Uważam więc, że takich rzeczy robić nie należy", podsumował senator.
#PolitycznaKawa | @jflibicki (@nowePSL): Wypowiedzi dotyczące rtęci były niewłaściwe. To były ciężkie oskarżenia. Takich rzeczy robić nie należy. Dymisje w Wodach Polskich są słuszne.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 21, 2022
Poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził natomiast, że oskarżenia, jakie padły z ust Donalda Tuska i pani marszałek Polak były zupełnie nieuzasadnione. "Są wynikiem mocnego przekonania, że trzeba za wszystko obwinić rząd PiS i nastraszyć ludzi", mówił Suski. Przypomniał też o historii z 2009 roku. "Tusk nie pamięta, że za jego rządów na Bugu była podobna sytuacja, gdzie setki ton ryb się podusiło, wtedy rząd w ogóle nie podjął żadnych działań i nie było żadnej reakcji", powiedział.
#PolitycznaKawa | @mareksuski (@pisorgpl): Upalne lato, niski stan wód sprawia, że być może sprawcą sytuacji w Odrze jest przyroda. Donald #Tusk i marszałek #Polak pokazują, że dla nich za wszystko należy obwinić #PiS.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) August 21, 2022
- Patrząc na to, co się dzieje na świecie, jak wysycha rzeka Jangcy, jeżeli w niemieckich rzekach w Renie brakuje wody i też wymierają ryby, to być może jest to wynikiem upalnego lata i niskiego stanu wód, który powoduje, że zasolenie wzrosło i te algi po prostu się rozrosły. Stąd być może sprawcą nie jest człowiek czy ścieki, być może sprawcą jest po prostu przyroda, podsumował Marek Suski.
Cała rozmowa na naszej platformie w serwisie YT oraz w portalu. Zapraszamy.