Suski: Byłem bardzo zdziwiony prezydenckim wetem, rozczarowany i zawiedziony
Marek Suski w rozmowie z dziennikarzem Radia Zet odniósł się do prezydenckiego weta dotyczącego ustawy degradacyjnej: - ,,Uważam, że to kara bardzo łagodna, że to sprawiedliwość, która powinna być w Polsce, żebyśmy oddzielili zło od dobra, żebyśmy powiedzieli Polakom, co było bohaterstwem, że to Kukliński, żołnierze, ci niezłomni byli bohaterami, a Jazurelski, Kiszczak i, jak to określono zgodnie z prawem, zorganizowana grupa przestępcza, że oni nie powinni być generałami\'\' - powiedział.
- Byłem bardzo zdziwiony prezydenckim wetem, rozczarowany i zawiedziony. Andrzej Duda będzie musiał się ciężko napracować, by odzyskać mój głos, bo w sercu i duszy mam wielki żal do niego - podkreślił na antenie Radia Zet Marek Suski.
- Prezydent powiedział mniej więcej: Tak, jestem za tym, że trzeba sprawiedliwości, ludzie dokonali złych rzeczy, ale nie w taki sposób. Tego nie rozumiem. W jaki sposób? Naganą w jadłospisie? - zapytał.
Marek Suski podkreślił, że odebranie tytułów generalskich było po to, by „ci ludzie, którzy wzywali Moskwę na pomoc przeciwko Polakom, nie byli w jednym szeregu np. z gen. Andersem.'' - Przypominam sobie stan wojenny, Wojskową Radę Ocalenia Narodowego, jak ci generałowie kazali strzelać do Polaków, wyprowadzili wojsko, były ofiary w ludziach. Odebranie tytułów generalskich to była symboliczna kara. W końcu nie jest ona jakoś bardzo dotkliwa.
Zauważył, że prezydent może inaczej pamiętać stan wojenny - Odebranie tytułów generalskich to był akt minimalnej sprawiedliwości historycznej. Rozumiem, że są osoby, które pamiętają stan wojenny jako dzień, w którym nie było Teleranka. Z tego pokolenia jest pan prezydent i być może uważa, że to zbyt surowa kara.
- Uważam, że to kara bardzo łagodna, że to sprawiedliwość, która powinna być w Polsce, żebyśmy oddzielili zło od dobra, żebyśmy powiedzieli Polakom, co było bohaterstwem, że to Kukliński, żołnierze, ci niezłomni byli bohaterami, a Jazurelski, Kiszczak i, jak to określono zgodnie z prawem, zorganizowana grupa przestępcza, że oni nie powinni być generałami. Nawet pośmiertnie odbiera się tytuły - podkreślił.