Strzały pod siedzibą TV Republika. Policja dotarła już do sprawy. Kto nim był?
Wczoraj jedna z pracownik Telewizji Republika została ostrzelana z broni pneumatycznej - przed siedzibą firmy. Zatrzymano w tej sprawie 35-letniego mężczyznę, który został przesłuchany w charakterze świadka, a następnie zwolniony. Później policja dotarła jednak do... 15-latka, który został przesłuchany w charakterze sprawcy. Sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny!
Jak przypominamy, wczoraj około godziny 13:00 ostrzelano pracownicę TV Republika. Kobiecie - na szczęście - nic się nie stało, służby natychmiast zajęły się ustaleniem sprawcy. Policja szybko zatrzymała 35-letniego mężczyznę, z którym cały wieczór przeprowadzano szereg czynności.
Pisaliśmy wcześniej: 6 strzałów z broni pneumatycznej do pracownicy TV Republika! Sprawą zajmuje się już policja!
Zobacz też: Strzały pod siedzibą TV Republika. Policja zatrzymała 35-latka. Mamy NAGRANIA z pracy służb
Dziś więcej informacji w sprawie przekazała portalowi Niezalezna.pl nadkom. Marta Sulowska z komendy na Woli.
"35-latek został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony. Nie przedstawiono mu żadnego zarzutu karnego", rozpoczęła.
Jak zaznaczyła - „policjanci dalej wykonywali czynności, które doprowadziły do 15-latka”. - Po zgromadzeniu materiału dowodowego nieletni został przesłuchany w charakterze sprawcy czynu karalnego. Określono mu czyn narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, powiedziała.
"Na obecnym etapie przekażemy materiały do sądu rodzinnego i nieletnich. Równolegle jednak dalej prowadzimy czynności i gromadzimy materiał dowodowy", usłyszał portal Niezalezna.pl.