Stankowski: Czarne chmury zbierają się nad Georgem Sorosem
– Sześciu senatorów amerykańskich, wystosowało specjalny list, żeby prześledzić finanse pana Sorosa w Stanów Zjednoczonych i jego udział w kształtowaniu demokracji w innych krajach – przypomniał publicysta.
Bieżące wydarzenia komentował w programie "Chłodnym Okiem" publicysta Adrian Stankowski.
Grupa amerykańskich senatorów z Partii Republikańskiej domaga się dochodzenia ws. finansowania organizacji Georga Sorosa. Politycy domagają się dochodzenia w sprawie finansowania organizacji Sorosa jak i sprawdzenia wpływu miliardera na politykę zagraniczną Waszyngtonu.
– Czarne chmury zbierają się też nad współwłaścicielem "Gazety Wyborczej", panem Georgem Sorosem, jest on właścicielem pokaźnego pakietu akcji koncernu "Agora". Sześciu senatorów amerykańskich, wystosowało specjalny list, żeby prześledzić finanse pana Sorosa w Stanów Zjednoczonych i jego udział w kształtowaniu demokracji w innych krajach. Okazuje się, że jest to taki sponsor i dobroczyńca, który robi to za państwowe pieniądze, bo na tę walkę o demokrację, którą prowadzi w wielu krajach (...) że ta fundacja była hojnie dofinansowywana przez państwowe, budżetowe pieniądze Stanów Zjednoczonych i to zwraca uwagę na taki mechanizm, że prywatny sponsor, prywatne pieniądze, mogą być narzędziem kształtowania opinii publicznej, wpływania na sytuację polityczną w innych krajach, bo przecież rząd amerykański może powiedzieć, że to przecież jest prywatny sponsor, a to, że ten sponsoring jest za budżetowe, amerykańskie pieniądze, no to państwo oceńcie sami – skomentował Stankowski.
Najnowsze
Kowalski: Tusk i jego ekipa to nowotwór, który rozbija polskie państwo
Szczyt w Berlinie. Europejscy przywódcy przedstawili wspólne oświadczenie w sprawie Ukrainy
Bundestag bez internetu podczas wizyty Zełenskiego