Staniszewski: Póki Tusk premierem Niemcy mogą spać spokojnie

W porannej audycji W Poranku Radia Republika, publicysta i autor książek „Polska wojna kulturowa”, „Kartel” i „Wyższe sfery”, Mariusz Staniszewski, w rozmowie z Antonim Opalińskim i Adrianem Stankowskim, ostro skrytykował obecną politykę zagraniczną Polski, wskazując na szkodliwe skutki milczenia rządu w kwestii reparacji od Niemiec, skandaliczną postawę Radosława Sikorskiego oraz niewykorzystany potencjał technologiczny i polityczny kraju w relacjach z USA, zwłaszcza w kontekście walki z „szaleństwem energetycznym” Zielonego Ładu.
Mariusz Staniszewski, gość w Poranku Radia Republika, nie zostawił suchej nitki na polskiej polityce, szczególnie w kontekście relacji z Niemcami i Stanami Zjednoczonymi. Publicysta podkreślił, że mimo iż Karol Nawrocki podniósł temat reparacji, to głównym rozgrywającym w tej kwestii jest rząd z całym aparatem państwa.
Jakkolwiek Karol Nawrocki podniósł temat reparacji, to głównym rozgrywającym w tej kwestii jest rząd z całym aparatem państwa. Jeżeli premier milczy w tej sprawie, to nic lepszego Niemcom nie może się przydarzyć. W Polskiej polityce jest dualizm i jak się wydaje będzie przez najbliższe lata, więc Niemcy mogą spać spokojnie – ocenił Staniszewski.
Jego słowa nabrały dodatkowego ciężaru w kontekście wypowiedzi ministra spraw zagranicznych.
Sikorski mówiąc, że kibicuje prezydentowi w tej inicjatywie, jest po stronie niemieckiej. Tak można odczytać jego słowa, nawet jeśli mówi, że kibicuje. To jest wypowiedź skandaliczna – stwierdził publicysta, jasno wskazując na jego zdaniem problematyczny charakter deklaracji Sikorskiego.
Staniszewski odniósł się również do relacji Polski z Donaldem Trumpem, podkreślając wagę asertywności.
Donald Trump szanuje tylko tych, którzy są asertywni. Prezydent musi jasno artykułować polskie interesy. Trump nie lubi potakiwaczy. Dziś kluczową kwestią, która powinna wybrzmiewać, to jest kwestia transferu amerykańskiej technologii do Polski – zaznaczył.
Podkreślił, że nowoczesność technologiczna jest warunkiem koniecznym do konkurowania na arenie międzynarodowej.
Polska musi być państwem nowoczesnym technologicznie, aby móc konkurować z państwami takimi jak Niemcy i Francja – argumentował.
Zwrócił uwagę na zmianę priorytetów w polityce amerykańskiej, gdzie przemysł ma wracać do Ameryki, co stwarza dla Polski unikalną szansę.
Polska musi stać się miejscem, które będzie ten przemysł wspierało z Polski. Poza Indiami, Chinami, Amerykanami, to my jesteśmy liderami w nowoczesnych technologiach. Mamy przygotowanie naukowe, żeby odgrywać poczesną rolę na mapie współczesnych technologii – powiedział Mariusz Staniszewski.
Krytycznie ocenił jednak postawę rządu.
Problem jest z rządem, który nie kwapi się, by korzystać z tego otwartego okna i pokazać, że możemy być niezależni – dodał.
W opinii publicysty, siła Polski może tkwić w budowaniu relacji na wielu poziomach.
To może być siła Polski, kiedy relacje biznesowe, polityczne, jedności patrzenia na rzeczywistość w zakresie światopoglądu i geopolityki będą budowane nie tylko na poziomie oficjalnym. Oddziaływanie na amerykańską administrację w taki sposób może mieć ogromne znaczenie – tłumaczył.
Staniszewski wskazał również na strategiczny cel, jakim powinno być wykorzystanie wpływów amerykańskich do zakwestionowania obecnej polityki energetycznej.
Dla nas szczególnie istotne jest, żeby za pomocą Amerykanów przełamać ten konsensu Zielonego Ładu i szaleństwa energetycznego – zakończył Mariusz Staniszewski.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze

Katastrofa Nowackiej. Uczniowie wypisują się z jej lewackiej "edukacji zdrowotnej"

Donnarumma w Manchesterze City. Włoski bramkarz zastąpi Edersona

Bogucki ostro o naciskach na prezydenta przed wylotem do USA: rząd 13 grudnia nie ma żadnych relacji z Białym Domem
