Przejdź do treści
Sprawca wypadku w Świdniku aresztowany
Flickr

Na trzy miesiące do tymczasowego aresztu trafi 21-letni mężczyzna, który jest podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Świdniku. W sobotę, przed północą pijany kierowca śmiertelnie potrącił trzyosobową rodzinę, po czym uciekł z miejsca wypadku.

Decyzję o zatrzymaniu kierowcy wydał Sąd Rejonowy w Nowym Sączu. - Sąd podjął tę decyzję na wniosek prokuratora. Sąd uznał, że jest obawa matactwa ze strony podejrzanego, obawa ukrywania się, a ponadto grozi mu też surowa kara pozbawienia wolności. - powiedział sędzia Bogdan Kijak. W sprawie tej zatrzymano jeszcze dwie osoby: 17-letniego brata kierowcy, oraz ich matkę. Mają być dzisiaj przesłuchani w tej sprawie.

O sprawie potrącenia w Świdniku pisaliśmy dwa dni temu. 

Według ustaleń śledczych ofiary, oraz sprawca wypadku znali się wcześniej. Oskarżony 21-latek pracował z ojcem rodziny, a tego wieczoru wspólnie bawili się na imprezie w domu sprawcy.


Przed północą rodzina postanowiła zakończyć zabawę i wrócić do domu. Chwilę później młody mężczyzna zdecydował się wsiąść do samochodu i pojeździć po okolicy. Wracając ze stacji benzynowej wypadł z drogi na zakręcie i wjechał na chodnik, którym szła trzyosobowa rodzina. Uderzenie było tak duże, że wszystkie ofiary przeleciały za ogrodzenie z drucianej siatki.

Niebawem po zdarzeniu pojawił się 17-letni brat sprawcy, który wracał  do domu z innej imprezy. Pomógł bratu wyciągnąć samochód z rowu i ukryć go. Podobno dopiero wtedy powiadomił służby ratunkowe.

Następnego dnia policja znalazła samochód w garażu sprawcy. Auto było przykryte folią. Na podstawie uszkodzeń stwierdzono, że właśnie to auto brało udział w wypadku.

21-latek usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, połączony z zarzutem zbiegnięcia z miejsca zdarzenia - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.


Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności.

RMF 24

Wiadomości

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Szwecja dba o własne bezpieczeństwo i rezygnuje z budowy farmy wiatrowej na Bałtyku

Najnowsze

Ukradli psa 8 lat temu. Jak udało jej się wrócić do właścicieli?

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok