W święta sytuacja na polsko-białoruskiej granicy była spokojna – ocenił w niedzielę wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży.
"W kluczowym, kulminacyjnym momencie migrantów w strefie przygranicznej mogło być nawet ok. 10 tys. Dziś szacujemy ich liczbę miedzy trzy a cztery tysiące" – podał Poboży.
Ocenił, że zbudowanie na granicy polsko-białoruskiej trwałej zapory inżynieryjnej, wyposażonej w nowoczesne rozwiązania, wyeliminuje podstawowy sposób forsowania granicy.
"Ten kryzys nie ma charakteru kryzysu migracyjnego. To sztucznie wywołany kryzys polegający na zwożeniu drogą lotniczą migrantów w teren przygraniczny i próbach przerzucenia ich do Polski i szerzej, Unii Europejskiej" – akcentował.