Specnaz w Smoleńsku

– Żołnierze specnazu obecni byli, jak się okazało, na miejscu tragedii, o czym milczy raport pani Anodiny, czy także raport rządowy pana Millera.  Trudno się temu dziwić, ponieważ przepisywał raport MAK-u. Jest on kopistą wiernym po prostu. Skąd Miller mógł wiedzieć, że tam byli żołnierze specnazu? Chociaż było ich kilkudziesięciu i zdjęcia ich twarzy mogą państwo znaleźć, a także oznaczeń specnazu i oznaczeń specjalnych jednostek specnazu – mówił Macierewicz

– Wdzięczność jesteśmy winni szczególną panu Kraśko dlatego, że on zidentyfikował jednego z tych żołnierzy i w związku z tym pierwsza znana data godzinowa pochodzi z jego relacji. Nie ma wątpliwości, że oni byli wcześniej, ale pierwsza ustalona data pochodzi z jego relacji – dodał przewodniczący Zespołu.

Macierewicz ma nadzieję, jako że Tusk „zakończy proces samooszukiwania się” w aspekcie wydarzeń mających miejsce na Ukrainie, a także powoła niezależną komisję do spraw wypadków.