Tegoroczne anomalie pogodowe dezorientują wiele osób. Tak jak pewnego 26-letniego mieszkańca Saskiej Kępy, który 24 marca postanowił wyjść na spacer tak… jak go Pan Bóg stworzył.
Strażnicy Miejscy patrolując al. Waszyngtona tuż po godzinie 20, zobaczyli nagiego mężczyznę. Gdy zauważył radiowóz, natychmiast zaczął uciekać wzdłuż al. Waszyngtona, by po chwili wbiec do apteki. Tam został ujęty przez strażników, a on nagle rzucił się na funkcjonariuszy i uderzył jednego z nich w twarz.
Wezwano wsparcie i karetkę pogotowia. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że ujęty nagi mężczyzna jest 26-letnim mieszkańcem Saskiej Kępy. Po zbadaniu przez lekarza, już ubrany w specjalistyczną odzież, mężczyzna został przewieziony do szpitala.