-Janusz Lewandowski to osoba, która podejmowała skrajnie niekorzystne dla Polski decyzje, doprowadzając do tego, że za bezcen oddano państwowy majątek w ręce zagranicznych koncernów lub cwaniaków, chcących uwłaszczyć się na państwowym majątku - mówi w swoim programie „Śledczym Okiem” Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy.
Janusz Lewandowski udzielił ostatnio obszernego wywiadu „Gazecie Wyborczej” zatytułowanego „Nie przeproszę za transformację”. Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej” w programie „Śledczym Okiem”, emitowanym na Youtube (kanał Nisztor TV) szeroko odniósł się do tej publikacji. -Janusz Lewandowski to w mojej ocenie jeden z największych szkodników III RP. Człowiek, który prywatyzował przedsiębiorstwa, które dziś mogłyby być perełkami, a zamiast tego wiele z nich po transakcjach, albo zostały rozgrabione, zamknięte, zlikwidowane, a pracownicy tych przedsiębiorstw tracili pracę. Według Nisztora Lewandowski usprawiedliwia w tym wywiadzie swoje błędne decyzje w ministerstwie przekształceń własnościowych.
-Coś co dla mnie jest bezczelnością w pełnej krasie to słowa Janusza Lewandowskiego: „Polacy nie mogą się pogodzić z własnym sukcesem (…) okazało się, że jesteśmy najbardziej dynamiczną gospodarką w Europie” - podkreśla Nisztor. Dziennikarz zwraca uwagę, że wywiadzie pojawia się wątek spółki Wedel. -Tego słynnego przedsiębiorstwa produkującego słodycze, czekolady. Dziś bardzo prężnie działającego, a które do 1991 r. znajdowało się pod kontrolą Skarbu Państwa. Janusz Lewandowski przeprowadził prywatyzację Wedla sprzedał 40 proc. akcji amerykańskiemu PepsiCo. I co się okazało? Okazało się, że te 40 proc. dało [inwestorowi] kontrolę nad przedsiębiorstwem i de facto zaczął zarządzać bez żadnego wpływy Skarbu Państwa.
Nisztor podkreśla, że Lewandowski sprywatyzował Wedel, bo - jak stwierdził - marka przedsiębiorstwa była nieznana poza Polską. -Argument bardzo wątpliwy, bo dziś spółka ta w ręku Skarbu Państwa mogłaby stać się perełką - podkreśla. Tym bardziej, że w ramach państwowej Krajowej Spółki Cukrowej prężnie działają spółki z tej branży.
Lewandowski w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej mówi m.in.: „Przeprowadziliśmy prywatyzację na niewyobrażalną skalę, ale ostrożnie, czego dowodem jest bankowość. Dziś renacjolaizowana pod hasłem repolonizacji”. -Stara się Janusz Lewandowski tłumaczyć jak wspaniałe i znakomite podejmował decyzje. Tak na pewno, na pewno ma rację - ironizuje Nisztor i dodaje: -Chyba ci, którzy razem z nim te prywatyzacje przeprowadzali mogą się podpisać pod słowami Lewandowskiego. Tylko ci, którzy byli liberałami z KLD mogą tak przekonywać, że białe jest czarne, a czarne jest białe. Do tego właśnie sprowadzają się słowa Janusza Lewandowskego - zaznacza.
W dalszej części programu Nisztor opowiada również o trwającym w Sądzie Okręgowym w Warszawie procesie, w którym na ławie oskarżonych zasiada m.in. gen. Gromosław Czempiński. Były szef Urzędu Ochrony Państwa jest oskarżony o korupcję przy prywatyzacji energetycznego przedsiębiorstwa Stoen. Czego dotyczą postawione mu zarzuty? Kto oprócz niego zasiada na ławie oskarżonych? Co kryją zgromadzone przez śledczych materiały mające obciążać byłego szefa UOP? O tym w programie „Śledczym Okiem”