Były marszałek Sejmu, minister obrony narodowej i spraw zagranicznych, ma rozpocząć pracę na jednej z najlepszych uczelni na świecie – podał serwis natemat.pl
Radosław Sikorski złożył rezygnację z funkcji marszałka Sejmu w czerwcu po ujawnieniu kolejnych nagrań z politykami Platformy.
W połowie czerwca tygodnik "Wprost" upublicznił podsłuchane rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i szefa NBP Marka Belki oraz b. wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza i b. ministra transportu Sławomira Nowaka. O kolejnych podsłuchach rozmów - szefa MSZ Radosława Sikorskiego i b. wicepremiera, b. ministra finansów Jacka Rostowskiego, b. rzecznika rządu Pawła Grasia, ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego, wiceministra w tym resorcie Zdzisława Gawlika i prezesa PKN Orlen Jacka Krawca "Wprost" napisał pod koniec miesiąca.
Jak podaje serwis, Sikorski ma na Uniwersytet Harvarda w Cambridge otrzymać tytuł profesora i prowadzić wykłady. Według informacji natemat.pl, polityk nie będzie przeprowadzał się do USA.
Były minister i marszałek Sejmu od wielu lat gościnnie występował na amerykańskiej uczelni.