Sikorski dąży do konfliktu z Węgrami. Lewandowski pyta, czemu jest tak wyrozumiały dla Niemiec

Jeśli Radosław Sikorski odwołał polskiego ambasadora z Węgier z uwagi na „nieprzyjazny gest” wobec Polski, to mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj to samo będzie w przedstawicielstwie Polski w Niemczech. Niemcy codziennie wykonują nieprzyjazne gesty pozaprawnie wysyłając nam imigrantów złapanych na swoim terytorium (nawet nie na granicy) - napisał na X mecenas Bartosz Lewandowski.
15 lipca pracę na Węgrzech zakończył polski ambasador Sebastian Kęciek, który w grudniu ubiegłego roku został wezwany „na bezterminowe konsultacje w Warszawie” po tym, jak Węgry udzieliły azylu Romanowskiemu.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapewnił w czwartek, że wbrew twierdzeniom władz węgierskich, zakończenie przez Kęcieka pracy jako ambasadora na Węgrzech nie oznacza trwałego obniżenia poziomu dwustronnych relacji dyplomatycznych. Zaznaczył, że wynika ono z „normalnej rotacji” na tym stanowisku.
W czwartek minister Szijjarto oświadczył, że Węgry, mimo politycznych sporów, mają żywotny interes w dobrej współpracy z Polską. Dodał jednak, że wydaje mu się, iż „obecne władze w Warszawie takiego interesu nie mają”.
Źródło: Republika, PAP, X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X