Joanna Schmidt w programie Michała Rachonia „Woronicza 17”, razem z innymi politykami komentowali przejście posłów z Nowoczesnej do klubu PO-KO. - Nie rozumiem retoryki Platformy, która nie zauważyła, że właśnie zabiła tę Koalicję Obywatelską. Nie można być w koalicji samemu ze sobą – stwierdziła.
Joanna Schmidt, która sama wcześniej opuściła Nowoczesną, a obecnie jest członkiem Teraz! Stwierdziła, że jej byłemu ugrupowaniu zadano „śmiertelny cios”.
Nowoczesna istnieje, ale zadano jej śmiertelny cios. Likwidacja klubu parlamentarnego to bardzo duża strata dla tego ugrupowania – powiedziała Schmidt.
Posłanka zauważyła, że po „wrogim przejęciu” posłów, Schetyna umył ręce stwierdzając, że to nie on a Kamila Gasiuk-Pihowicz odpowiada za obecny stan rzeczy.
- Przecież nic nie dzieje się bez rozmów z liderem - wskazała.
-Grzegorz Schetyna tak mocno przytulił Nowoczesną, że po prostu kości połamał. Coś takiego się wydarzyło, być może część posłów uwierzyła, że Koalicja Obywatelska jest tą siłą, która jest w stanie pokonać Prawo i Sprawiedliwość w kolejnych wyborach, ja uważam, że nie– dodała.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …