Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nie tylko mija się z prawda, nie tylko wprowadza w błąd opinię publiczną, ale występuje przeciwko interesom własnego państwa - ocenił wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin odnosząc się do słów Grodzkiego o imporcie węgla z Rosji.
Wicepremier Sasin był w niedzielę gościem I Krajowego Zjazdu Stowarzyszenia OdNowa, które wchodzi w skład Zjednoczonej Prawicy.
W swoim przemówieniu szef MAP podkreślał, że „dzisiaj Polska jest o krok od uniezależnienia od surowców energetycznych z Rosji”. Przywołał w tym kontekście m.in. budowę gazportu w Świnoujściu i Baltic Pipe. - Dzięki temu już bardzo niedługo, z końcem tego roku, uniezależnimy się całkowicie od gazu rosyjskiego – dodał.
- Kiedy obejmowaliśmy władzę, wtedy uzależnienie od gazu rosyjskiego było na poziomie prawie 90 procent – podkreślał Sasin. - Dzisiaj tylko około 50 procent gazu używanego w Polsce pochodzi z Rosji, a i to się zmieni radykalnie z końcem tego roku, kiedy gaz rosyjski nie będzie Polsce potrzebny do tego, abyśmy mogli zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne – zaznaczył.
Wicepremier odniósł się także do zarzutów konkurentów politycznych PiS wobec rządu, że sprowadza rosyjski węgiel. - Chyba zapomnieli, że to w czasie ich rządów rosyjski węgiel płynął do Polski szerokim strumieniem – dodał.
CZYTAJ: Kaczyński: Potrzebna nam jedność szersza niż obóz prawicy
Podczas swojego przemówienia Sasin odniósł się też do słów marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który ten skierował do Rady Najwyższej Ukrainy, gdzie podkreślał rolę sankcji, które powinny być kompletne i stanowcze.
- Muszę was przeprosić za to, że niektóre firmy w haniebny sposób kontynuują działalność w Rosji, że nadal przez Polskę jadą tysiące tirów na Białoruś i dalej, że nadal rząd importuje rosyjski węgiel i nie potrafi zamrozić aktywów rosyjskich oligarchów. W ten sposób z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom - finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi. Agresor musi być całkowicie izolowany i musi boleśnie odczuć, że świat twardo stoi po stronie zaatakowanych i nie pozwoli na rzeź Ukrainy – oświadczył marszałek Senatu.
W ocenie wicepremiera Sasina marszałek Grodzki „nie tylko mija się z prawda, nie tylko wprowadza w błąd opinie publiczną, ale występuje przeciwko interesom własnego państwa”.
CZYTAJ: Błaszczak: Musimy dbać o bezpieczeństwo ojczyzny
- Nasz rząd podjął decyzję, a ja ją wprowadziłem w życie, aby zakazać polskim spółkom państwowym, w tym spółkom energetycznym, importu węgla z Rosji – podkreślał Sasin. - To się stało za naszych rządów i dzisiaj ani jedna tona rosyjskiego węgla nie jest kupowana przez polskie, państwowe spółki - dodał.
Sasin przywołał też dane, że kilka lat temu 98 procent przetwarzanej w Polsce ropy naftowej pochodziła z Rosji. - Dzisiaj ten komponent jest znacznie mniejszy, a również w najbliższym czasie ropa rosyjska zniknie z polskich rafinerii – powiedział. - Jesteśmy dzisiaj w stanie, dzięki konsekwentnej polityce prowadzonej przez nasz rząd, (...) zapewnić paliwo Polakowi, polskiej gospodarce z innych źródeł niż rosyjskie – zapewniał.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do tego, aby wypełnić nasze zobowiązanie, że embargo nałożone na Rosję musi być embargiem skutecznym – podkreślał wicepremier Sasin.