Sąd zajmie się kłamstwami ws. zakupu samochodów dla MON
"Ministerstwo Obrony Narodowej ostrzega przed kłamstwami upowszechnianymi przez Edytę Żemłę. Wbrew dezinformacji samochody dla MON kosztowały 13 mln zł, a nie 35 mln zł. (...) Ponieważ kłamstwa rozpowszechniane przez EDYTĘ ŻEMŁĘ przywoływane są także przez inne media (np. Radio Zet) MON informuje, że występuje wobec tych wszystkich instytucji oraz osób publicznych z pozwem sądowym" – czytamy na stronie ministerstwa.
Publikacja, jaka ukazała się na stronie internetowej ONET.PL 30.01.2017 r. pod tytułem „Ile kosztowały limuzyny MON?” autorstwa Edyty ŻEMŁY zawiera wiele nieprawdziwych danych, co do pozyskania pojazdów interwencyjnych oraz limuzyn dla potrzeb Żandarmerii Wojskowej.
Dziennikarka napisała, że ministerstwo przed szczytem NATO zakupiło auta za kwotę 35 mln zł. MON informacje zdementował. Dziennikarka nie przestała jednak publikować swojej wersji wydarzeń, mimo że na stronach żandarmerii ministerstwo podało szczegółowe informacje na temat zakupów. 8 kwietnia na stronie Oddziału Zabezpieczenia Żandarmerii Wojskowej ukazała się informacja o planowanym zakupie 37 pojazdów na łączną kwotę nieco ponad 13 mln zł. Pozyskanie samochodów odbywało się na podstawie przepisów ustawy z 16 marca 2016 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z organizacją szczytu NATO w Warszawie w 2016 r. Dziennikarka idzie jednak w zaparte. Powołując się na „dobrze poinformowane źródła Onetu”, twierdzi, że MON specjalnie zaniża dane. Wszystkie artykuły Edyty Żemły (w przeglądarce portalu można ich obecnie znaleźć 15) krytykują działalność Ministerstwa Obrony i ministra Antoniego Macierewicza.
Informacje te EDYTA ŻEMŁA mogła uzyskać w prosty sposób, zwracając się do Zamawiającego lub przeglądając stronę Oddziału Zabezpieczenia ŻW.
Ponieważ kłamstwa rozpowszechniane przez EDYTĘ ŻEMŁĘ przywoływane są także przez inne media (np. Radio Zet) MON informuje, że występuje wobec tych wszystkich instytucji oraz osób publicznych z pozwem sądowym.