22-latek zatrzymany w związku z podejrzeniem o podłożenie bomby we wrocławskim autobusie przygotowywał się do ataku w czasie Światowych Dni Młodzieży – informuje radio RMF FM.
Do wybuchu bomby, wykonanej i podłożonej przez 22-latka, mogło dojść 19 maja, w jednym z autobusów wrocławskiej komunikacji miejskiej. Kierowca w ostatniej chwili zdążył wynieść pojemnik z pojazdu i tym samym uratował życie wielu osobom. Ostatecznie ładunek wybuchł na przystanku autobusowym.
Do zatrzymania mężczyzny doszło przedwczoraj, w miejscowości Szprotawa w woj. lubuskim. Zatrzymany odmówił składania wyjaśnień, jednak reporterzy radia RMF FM ustalili, że przygotowywał się on do ataku podczas Światowych Dni Młodzieży.
Dziś sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Pawłowi R. za ten czyn grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Eksplozja podejrzanego pakunku we Wrocławiu
Zarzuty o charakterze terrorystycznym dla 22-latka z Wrocławia. Grozi mu dożywocie