Gośćmi Telewizji Republika w programie „Dziennikarski poker” byli Tomasz Rzymkowski, poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz Andrzej Szejna, poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
„Ta sprawa wkrótce zostanie rozwiązana” – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w tygodniku „Gazeta Polska”. Odniósł się w ten sposób do stwierdzenia, że „wielu osobom na prawicy nie podoba się”, iż posłowie PiS poparli kandydaturę posłanki Magdaleny Biejat (Lewica) na przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
– Podejrzewam, że będzie to się wiązało ze zmianą kierownictwa w tej komisji co nie oznacza, że parytety zostaną naruszone, ponieważ Lewica być może dostanie fotel szefa w innej komisji – powiedział nam poseł Rzymkowski.
– Magdalenę Biejat dyskwalifikują jej wypowiedzi, które już nie raz miały miejsce. (…) Chodzi o jej „szacunek” do życia – tłumaczył.
Podkreślił, że jeśli ktoś jest przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny i kwestionuje fakt, że życie zaczyna się w momencie poczęcie to narusza samą ideę tej komisji.
Innego zdania był poseł Szejna. – Pani Biejat jest doskonałą przewodniczącą komisji. Dba o bezpieczeństwo praw kobiet. (…) Myślę, że Jarosław Kaczyński jako człowiek, który dba o dobro kobiet wycofa się z tych słów, a pani Biejat wciąż będzie przewodniczącą komisji – zaznaczył.
W studio wywiązała się gorąca dyskusja między posłami nt. przyszłości polityki i rządu PiS.
– Naszym celem jest odebranie władzy PiS-owi. Uważam, że osiem lat rządów PiS to za długo – mówił poseł Szejna.
– To typowe dla polityków Lewicy – naginanie rzeczywistości – odpowiedział Rzymkowski.
– Zastąpimy was za cztery lata. (…) Ceny idą w górę, a potem daje się 500 plus. Wyjmujecie z jednej kieszeni, a dajecie z drugiej – grzmiał Szejna.
– To jest zabawne. (…) Zobaczymy czy w przyszłości Lewica to będę trafne czasami pomysły posła Szejny czy chora ideologia masy upadłościowej jaką jest Wiosna – skwitował poseł PiS.
Podczas rozmowy politycy doszli do wniosku, że nie wszystko musi ich dzielić i znaleźli nić porozumienia.
– Ja nie jestem radykalnym antypisowcem. Jeśli PiS poprze nasze projekty – np. w sektorze służby zdrowia to będę się bardzo cieszył i z przyjemnością uścisnę panu posłowi rękę – powiedział Szejna do Rzymkowskiego.
– I vice versa. Jestem dokładnie tego samego zdania – odpowiedział polityk PiS.
– Musimy się łączyć wokół pewnych spraw i idei – nie ważne kto jest konserwatywny kto jest lewicowy. Pewne sprawy powinny być priorytetem dla każdego z nas – wyjaśnił poseł Szejna nawiązując do łuku triumfalnego upamiętniającego Bitwę Warszawską 1920 roku oraz możliwości upamiętnienia tego historycznego zwycięstwa.