– My tworzymy blok Zjednoczonej Lewicy po to, aby zatrzymać PiS w tym pędzie po władzę. Robimy to z dwóch powodów. Nie chcemy żyć ani w państwie wyznaniowym, ani w państwie policyjnym – stwierdził Dariusz Joński.
Rzecznik Sojuszu Lewicy Demokratycznej wykluczył w rozmowie z Interią możliwość koalicji z PiS, który jego zdaniem zamieni kraj w państwo „policyjne i wyznaniowe”.
– IV RP dowodzona przez prominentnych działaczy PiS byłaby właśnie taką Polską. Z jednej strony z naciskiem na tę Polskę policyjną. Wynikiem tego co się działo jest postawienie Zbigniewa Ziobro przed Trybunałem Sprawiedliwości – powiedział Joński.
Rzecznikowi SLD nie podoba się także religijność Andrzeja Dudy. – Jak przez soczewkę widzimy jak prezydent-elekt się teraz zachowuje i co jest dla niego priorytetem w ostatnich dniach i co jest dla niego jasne – powiedział Joński, dodając, że nie chce, by „posiedzenia rządu odbywały się na Jasnej Górze”.
Zgodnie z wynikami najnowszego sondażu pracowni Estymator dla „Newsweeka” PiS (wspólnie z Solidarną Polską i Polską Razem) może liczyć na 43 proc. poparcia. Z kolei Zjednoczona Lewica z wynikiem 4 proc. znalazła się tuż pod progiem wyborczym. CZYTAJ WIĘCEJ