Aleksander Wierzejski połączył się w poranku TV Republika ze znajdującym się w Strasburgu Ryszardem Czarneckim, by porozmawiać na temat nowego premiera Polski i sytuacji w Unii Europejskiej.
Redaktor zapytał wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego o to, jakie są reakcje wśród europejskich polityków po wybraniu Mateusza Morawieckiego na premiera. Czarnecki oznajmił, że są to reakcje neutralne lub neutralno-pozytywne. Nie jest to news, który zdominował wszystkie relacje i podporządkował temu wszystko co się dzieje. Zostało to zauważone, odbiór był dość pozytywny, podkreśla się to, że jest to polityk technokratyczny, podkreśla się duże doświadczenie bankowe. Są duże plusy i jest oczekiwanie na jego wizytę po jutrze - na dwudniowym szczycie Rady Europejskiej- powiedział Czarnecki.
Aleksander Wierzejski zapytał również jak wiceprzewodniczący widzi szanse na poprawę stosunków z Unią Europejską za sprawą desygnowania na premiera Mateusza Morawieckiego, który ma dobre kontakty z europejskimi politykami i jest doceniany na całym świecie.
Na pewno premier Morawiecki przedstawia nową jakość- stwierdził Ryszard Czarnecki. Będzie budził zainteresowanie partnerów po stronie unijnej czy też głównych państw Unii jak Niemcy i Francja. Na piątek zaplanowane jest spotkanie premiera Morawieckiego z Emmanuelem Macronem, z inicjatywy Francji- powiedział Czarnecki. Wiceprzewodniczący przypomniał, że dziś w Luksemburgu jest kolejna rozprawa ws. Puszczy Białowieskiej gdzie ma pojawić się minister Szyszko. Eurodeputowany poinformował także, że na 20 grudnia, zaplanowane jest posiedzenie poświęcone Polsce i wtedy też będzie podjęta decyzja czy nastąpi uruchomienie procedury związanej z art 7- co może skutkować sankcjami wobec Polski- jednak zdaniem Czarneckiego, jest to niemożliwe. Będzie tez sprawdzanie czy praworządność jest w Polsce zachowana. To dosyć szybkie posiedzenie w tej sprawie, tym bardziej, że proces legislacyjny w Polsce się jeszcze nie zakończył. Nie wiadomo kiedy będzie podpis prezydenta. Widać, że Unia przyspieszyła w działaniach niezależnie od powołania w Polsce nowego premiera. Relacje Polski z Unią Europejską na pewno nie odmienią się całkowicie. Różnice interesów są bardzo poważne. Polska staje się coraz większym konkurentem i dlatego jest atakowana. Kwestie TK, reformy wymiaru sprawiedliwości czy Puszczy, tylko pretekst. Gorsze zachowania są akceptowane w Unii a polskie są pod krytyką. Widać wyraźnie, że to atak- stwierdził wiceprzewodniczący PE.
Jest pewna eurokracja, która wszczęła postępowanie i chce czymś to zakończyć – kontynuował Czarnecki. Ale trzeba robić swoje, premier powinien pokazać co rzeczywiście robi się w Polsce, co jest całkiem inne od tego co przedstawia się przez niektóre środowiska- i opozycję w naszym kraju- stwierdził eurodeputowany.
Redaktor zapytał także o to, czy incydenty jak ten, który miał miejsce ostatnio w Niemczech, gdzie imigranci protestowali i m.in. spalili flagę Izraela spotkał się z reakcją UE. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że tylko w tym roku było kilkaset manifestacji prawdziwych neonazistów niemieckich. W sierpniu niedaleko Bramy Brandenburskiej był marsz ku czci Rudolfa Hessa, i nawet na takie działania, żadnej reakcji nie było w Unii- to pokazuje panowanie podwójnych standardów- stwierdził na zakończenie Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczące Parlamentu Europejskiego.