– To, że Lech Wałęsa zaprzecza wszystkim dowodom świadczy tylko o tym, że były prezydent ciągle współpracuje z tajnymi służbami – mówił działacz opozycji antykomunistycznej, jeden z twórców śląskiej "Solidarności" na antenie Telewizji Republika. Andrzej Rozpłochowski był gościem dzisiejszego wydania #RepublikaNaWakacje.
WAŁĘSA NADAL DZIAŁA
– To, że Lech Wałęsa zaprzecza wszystkim dowodom świadczy tylko o tym, że były prezydent ciągle współpracuje z tajnymi służbami. Wypełnia tym samym zobowiązania, którym przysięgał wiele lat temu. Każdy tajny współpracownik zobowiązany był do zachowania tajemnicy na całe życie. Oni musieli wypierać się zawsze i wszędzie. Bez przerwy. Do końca życia – mówił wieloletni więzień polityczny PRL na antenie Telewizji Republika.
Jak dodał Rozpłochowski, to są jedynie spekulacje, ale uzasadnione. Stąd siłą i upór Wałęsy. – Być może zaprzeczanie tak weszło mu w krew, że nadal w to wierzy. Wierzy, że nie był współpracownikiem SB – spekulował.
– Lech Wałęsa nigdy nie zrobił tyle złego, nie zwalczał żadnego komunisty, jak zwalczał mnie. Kiedy napisałem swoje wspomnienia, dałem im tytuł „Postawię Ci szubienicę”. To były słowa Wałęsy do mnie, jako do przywódcy śląskiej „Solidarności”, w marcu 1981 roku, kiedy pobito w biały dzień przywódcę regionalnej „Solidarności” w Bydgoszczy – tłumaczył w wakacyjnym wydaniu Republiki jeden z twórców śląskiej "S".
Jak twierdzi, "Lech Wałęsa chowa się za swoimi symbolami i nadal nie jest sprawiedliwym człowiekiem. Nadal kłamie i nadal działa po swojemu, czyli w agenturze".
Andrzej Rozpłochowski – działacz opozycji antykomunistycznej, jeden z twórców śląskiej Solidarności, wieloletni więzień polityczny PRL. Odznaczony m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi przez prezydenta RP na uchodźstwie. W 2010 prezydent Bronisław Komorowski wyróżnił go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Andrzej Rozpłochowski zwrócił go prezydentowi w styczniu 2012 w proteście przeciwko wyrokowi w sprawie sprawców stanu wojennego. W 2015 został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Wolności i Solidarności.