– Biorąc pod uwagę poprzednie lata, nietrudno zauważyć, że rząd ma doświadczenie w zamiataniu afer pod dywan – mówił na antenie Telewizji Republika poseł PiS Adam Rogacki. – Prawdopodobnie po wakacjach dojdzie do jakiś zmian w rządzie – przyznał z kolei Mariusz Grad z PO.
– Trzeba być bardzo naiwnym, aby wierzyć, że działania wobec Burego na dzień przed głosowaniem ws. Sienkiewicza są przypadkowe. Chodzi tu o trzymanie koalicjanta – ocenił poseł Prawa i Sprawiedliwości Adam Rogacki.
– PSL przecież zadeklarowało, że zagłosuje na korzyść koalicji i ministra Sienkiewicza – przypomniał z kolei Mariusz Grad. Poseł Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że akcja CBA ma charakter „stricte merytoryczny”. – Musimy poczekać na wyniki kontroli – dodał polityk partii rządzącej.
– Jest jakaś duża afera, ale jeszcze nie ujawniona. Już jakiś czas temu pojawiały się informacje o dziwnych powiązaniach posła Burego – stwierdził z kolei Leszek Aleksandrzak z SLD. – To prawdopodobnie kolejna afera w ministerstwie infrastruktury – dodał poseł. Jednocześnie przyznał, że raczej nie powinno się łączyć tego wydarzenia z jutrzejszym głosowaniem sejmowym.
– Biorąc pod uwagę poprzednie lata, nietrudno zauważyć, że rząd ma doświadczenie w zamiataniu afer pod dywan – stwierdził Adam Rogacki. Polityka Prawa i Sprawiedliwości zauważył również, iż „rzadko się zdarza tak, że CBA wchodzi do biura szefa klubu partii”.
– To pozór, że PSL jest propaństwowe i gra w aferze z rządem. Rzeczywiście chodzi o zapewnienie sobie kolejnych stanowisk w zamian za poparcie rządu – wyjaśniał Leszek Aleksandrzak z SLD.
Natomiast Mariusz Grad przyznał, że „prawdopodobnie po wakacjach dojdzie do jakiś zmian w rządzie”. – Minister Sienkiewicz zapowiedział, że chce dokończyć pewne zadanie – przypomniał poseł PO.