– Rodzice, którzy zabrali dziecko ze szpitala w Białogardzie, wrócili do swojego domu w Połczynie Zdroju – przekazał informację pełnomocnik rodziny mecenas Arkadiusz Tetela.
Wedle kolejnych informacji zarówno dziecko, jak i matka czują się dobrze, oboje zostali przebadani przez lekarzy, w domu doszło do wizyty położnej.
Wciąż trwa posępowanie Sądu Rodzinnego w Białogradzie, o częściowe ograniczenie praw rodzicielskich, o które wniósł personel szpitala. Najbliższa rozprawa 13 października, rodzice zapewniają o swojej obecności.
Rodzina domaga się zadoścuczynienia od szpitala, gdyż oskarża lekarzy o zbyt pochopne działanie. Wedle informacji przekazanych przez Tetela chodzi o kwotę 500 tys. zł. Złożone przez rodziców zawiadomienie do prokuratury dotyczy podejrzenia popełnienia przestępstwa przez lekarzy sprawujących opiekę. Miało ono polegać na narażenie dziecka na niebezpieczeństwo poprzez podanie preparatu Vitacon.
Na wniosek Ministerstwa Zdrowia wczoraj rozpoczęła się kontrola w szpitalu w Białogardzie. Wyniki mają być znane w ciągu kilku dni.