Rodzice głodzonej dziewczynki z zarzutami. Grozi im do 20 lat więzienia
O postawieniu zrzutów matce i ojcu głodzonej 3-letniej dziewczynki poinformowała w środę podczas konferencji prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Śledczy wystąpią do sądu o areszt dla obojga rodziców. Grozi im do 20 lat więzienia.
"Rodzice trzylatki usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej, spowodowanej przez niewłaściwe żywienie dziecka" - powiedziała prokurator Antonowicz.
Zdaniem prokuratury to znęcanie się nad dzieckiem.
W środę rodzice dziewczynki zostali przesłuchani w świebodzińskiej prokuraturze rejonowej. "Podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia, ale nie przyznali się do zarzuconych im czynów" - podała rzeczniczka prokuratury.
Jak dodała, wyjaśniali, że dziecko nie chciało jeść innych produktów oraz że starali się karmić ją warzywami i owocami. "Matka dziewczynki jest na diecie owocowo-warzywnej" - zaznaczyła prokurator Antonowicz. Według wyjaśnień, dziecko chciało jeść tylko mleko matki i winogrona. Ojciec nie był na diecie, jadł również mięso.
Rodzice wyjaśniali, że dziecko od jakiegoś czasu było apatyczne oraz że nie chciało jeść. Mówili, że dziewczynka spała w dzień, a nie w nocy, wtedy miała też jeść.
O sprawie pisaliśmy wcześniej tu:
Wygłodzone 3-letnie dziecko trafiło do szpitala. Lekarze o jego stanie zdrowia
Skrajne niedożywienie i zaburzenia intelektualne
Jak wynika ze wstępnej opinii biegłego medycyny sądowej dziewczynka dziecko było skrajnie niedożywiona oraz ma zaburzenia w rozwoju fizycznym i intelektualnym.
"Miała wyziębione kończyny oraz obrzęki w nóg" - podała prokurator Antonowicz. Taki stan był zagrożeniem życia dla dziecka. "To stanowi ciężki uszczerbek na zdrowiu" - powiedziała prokurator. Jak ocenił biegły, do takiego stanu doprowadziło skrajne niedożywienie dziecka.
Prokuratura wystąpi z wnioskiem o areszt dla rodziców dziewczynki. Grozi im do 20 lat więzienia.
Rodzice z trzyletnią dziewczynką zgłosili się do szpitala w Zielonej Górze w niedzielę. Lekarze do razu zauważyli, że dziecko jest skrajnie wygłodzone. Dziewczynka waży 8 kg, a powinna ważyć około 18 kg.
"Została podjęta decyzja o natychmiastowym przyjęciu dziecka na oddział" - powiedziała Sylwia Malcher Nowak, rzeczniczka Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Dziecko w ciężkim stanie trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej.
Źródło: x.com, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.